Thread by @MarekMeissner

#Rosja #Chiny #wątek Poruszony ciekawy temat cichej, ale coraz głośniejszej rywalizacji Chin (CN) i Rosji (RUS). W PL są oni traktowani jako sojusznicy, a jest to całkowicie błędne - to zajadli rywale, toczący spór w białych rękawiczkach. Na razie 1/13

https://twitter.com/BStrategia/status/1468860469150633986

Spójrzmy na konkrety. Układ o współpracy militarnej i dyplomatycznej nie zawiera żadnych konkretów. Konkretem nie jest szkolenie Chińczyków na rosyjskich poligonach, udział we wspólnych ćwiczeniach i "wymiana doświadczeń". To jest od dawna 2/13

Żadnych wspólnych programów sprzętu czy uzbrojenia, żadnych Rosjan w chińskich akademiach wojskowych, na poligonach w chińskich fabrykach sprzętu spec. Chińczycy za to po staremu mają preferencje w zakupie sprzętu oraz licencji od Rosjan. 3/13

Rosji pozwala to utrzymywać iluzję że jest "starszą siostrą" w tym związku, ale taka umowa praktycznie oznacza, że to Chiny mają wolną rękę i niczym nie są związane. Na pewno będą kupować i licencjonować, potrzeby PLA są duże 4/13

Przede wszystkim silniki lotnicze-CN drugą dekadę nie mogą się dopracować dobrych własnych konstrukcji, technika pancerna, gdzie w dziedzinie pancerza są opóźnieni, lepsze jest też rosyjskie WRE i artyleria z różnymi rodzajami amunicji.5/13

Wygląda to na spore zapóźnienie, ale kiedy przyjrzymy się, jakie były potrzeby PLA w końcu lat 90., kiedy kulało praktycznie wszystko, nawet racje żołnierskie, okazuje się, że SZ ChRL dokonały przez 30 lat ogromnego skoku i np. w cyberwarfare wyprzedzają już Rosjan6/13

Inne pola współpracy, bardziej cywilne, też są rudymentarna np. gazociąg syberyjski, który miał stanowić alternatywę dla dostaw dla EU i ew.sankcji. RUS musiała sama zapłacić za jego wybudowanie pod granicę RUS-CN i Rosjanie nawet nie wiedzą co jest po drugiej stronie granicy7/13

Rosyjska spółka skarżyła się nawet 2 lata temu w "Kommersant", że "nieznajomość infrastruktury od strony chińskiej może oznaczać problem z utrzymaniem właściwych parametrów pracy gazociągu", ale chińska spółka te skargi puściła mimo uszu8/13

Dwa lata tez trwało negocjowanie osobnego kontraktu gazowego: pierwsza chińska propozycja była taka iż RUS musiałaby gaz dostarczać praktycznie po kosztach. A i obecnie chiński kontrakt jest dla Gazpromu całkowicie nieopłacalny9/13

Chiny nie reagują też na delikatne sugestie ze strony RUS był załatwić kwestię Zachodniej Syberii, gdzie osiedliło się według różnych szacunków, od początku XXI w od 6 do 9 mln obywateli Chin. A Rosjanie raczej uciekają z tego terenu a nie osiedlają się na nim10/13

Z kolei ostatnie 10 lat to okres ogromnej ofensywy dyplomatycznej Chin na obszarach, które RUS uważała za własną strefę wpływów. Poza Tadżykistanem, Chiny dość agresywnie wchodzą do Kyrgystanu i Kazachstanu, chińskie firmy państwowe usiłują robić interesy na Kaukazie 11/13

Rozmawiają z Kadyrowem i Inguszami. Chiński biznes państwowy jest widoczny w Turkmenistanie. Chińczycy są też obecni w Afganistanie, gdzie mają dobre stosunki z talibami, a media azjatyckie informują, że w Badachszanie widuje się żołnierzy PLA, co może być możliwe12/13

Jest jasne, że jeśli w Tadżykistanie pojawili się oficerowie i żołnierze PLA, to prędzej czy później "doradcy wojskowi" i żołnierze PLA pojawią się w państwach Środkowej Azji, z których rządami Chiny nawiązały dobre stosunki. Ciekawe co zrobi wtedy Rosja 13/13