Thread by @MarekMeissner

#Ukraina #wojna. Teraz kiedy zostały już pokazane estymacje możliwego dalszego przebiegu wojny ukraińskiej, pozwalam sobie zamieścić kilka skromnych refleksji dotyczących technikaliów tej wojny oraz ich użycia. Nie są one dokumentem lecz spostrzeżeniami 1/44

Plan kampanii: prawdopodobnie plan był i to od dawna szykowany, ale swoje nadpisali na nim politycy. Pierwotny plan, to wyrąbywanie sobie korytarza z Krymu do pseudo-republik z okrążeniem Mariupola i celem B - Zaporożem. Ten plan jest realizowany konsekwentnie 2/44

Operacja od wschodu i północy w tym północnego wschodu w celu zdobycia Kijowa jest wielką improwizacją, gdzie rzucono za małe siły, korzystano tylko z jednej drogi głównej, którą łatwo było zablokować, operacje desantowe (Hostomel) były próbą ratowania tego planu 3/44

Natarcie w centrum wzmacniano w trakcie walki, ale niewiele to pomogło, może miała to być pozoracja, która zamieniła się w następną operację? Można sądzić, że komuś roiły się Kanny w okolicach Kijowa; nie do zrobienia tymi siłami 4/44

Równie nieudany był pomysł operacji desantu morskiego w Odessie dla którego rozmontowano 18 DStrzelZmot stworzoną w Okr. Kaliningradzkim. 9. BrDesMor popłynęła na Morze Czarne, 11. pułk pancerny widziany na Białorusi, tylko 275. i 280. PStrzZmot zostały na miejscu. 5/44

Realizacja: razwiedka bojem jako I rzut przy wysłaniu do walki świeżych nawet poborowych w ogóle nie informowanych o celu operacji nie mogła się udać. Poszli na ostrzelane, dobrze wyposażone, szybko wzmacniane z Zachodu siły ukraińskie. 6/44

Być może w SG FR wiedziano, że tymi siłami nie pokona się Ukraińców i miały się one wykrwawić, ale najpierw rozpoznać słabe punkty w ich obronie, które potem atakowałaby już ostrzelana armia? Ale klęska była tak dotkliwa, że I rzut nie zrealizował żadnego zadania 7/44

Stąd bardzo szybkie rzucenie do walki WDW i próba przechylenia szali wojny na własną korzyść przez szybką, precyzyjną operację desantową. I rzeczywiście w Hostomlu Ukraińcy byli o krok od porażki. Dlaczego się tak nie stało? 8/44

Dlatego, że od początku rosyjski atak miał aż dwie pięty achillesowe. Pierwszą była koordynacja działań, drugą-logistyka. Co do pierwszej to na całym froncie brak współpracy, współdziałania i walki wspólnej w mieszanych ugrupowaniach bojowych jest widoczny 9/44

Do Hostomla nie dosłano na czas II fali ataku. Czołgi wysyłane są samodzielnie do akcji zajmowania punktów strategicznych. Piechota na bwp idzie do ataku bez współdziałania z czołgami. BTR-82A były niszczone masowo bo wysyłano je na rozpoznanie bez żadnej osłony. 10/44

Śmigłowce nad kolumnami nie miały osłony myśliwców i samolotów wsparcia. Ataki artylerii rzadko były skoordynowane i najczęściej przybierały postać napadu ogniowego. Przykładem takiego braku koordynacji był bój o skrzyżowanie w Iwaniwce 11/44

Najpierw wysłano 2 kompanie pancerne by je przejęły. Kiedy Ukraińcy przetrzebili je nieco, bo przy czołgach nie było piechoty, Rosjanie dosłali piechotę która zderzyła się z ukraińską brygadą zmechanizowaną wyposażoną w czołgi 12/44

Rosjanie dosłali czołgi, ale te natknęły się już na obronę ukraińską. Skrzyżowanie zostało utrzymane, a najkrótsza droga na Kijów - przecięta. W ten sam sposób Rosjanie przegrali bój o skrzyżowanie w Portinhoinnkka w 1944. Teraz w roli Finów wystąpili Ukraińcy 13/44

Sprzęt:T-64 BW i T-84 po modernizacji nie są wcale lepsze niż rosyjskie T-72B3, T-72BM/BWM, T-80U1 czy T-09/T-90A. Problem leży w nie w samym sprzęcie pancernym ale taktyce jego użycia. A ta jest dość przerażająca 14/44

Rosyjskie czołgi często stoją, stając się nieruchomymi punktami ogniowymi, rajdują samotnie bez wsparcia jednostki czy nawet innego wozu, ustawiają się bokiem do obszaru zagrożenia. Efektem są nieproporcjonalnie wielkie straty 15/44

Dodajmy, że bwp często są pozbawione wsparcia czołgów, albo za całe wsparcie dla 5-6 bwp widoczny jest jeden czołg. A pancerze rosyjskich bwp zabezpieczają przed odłamkami i pociskami broni strzeleckiej i niczym więcej 16/44

Kiedy Rosjanie działają inaczej, Ukraińcy mają problem. Ostatnie zdjęcia kolumn zaopatrzenia pokazały ciężarówki i bwp w osłonie czołgów, działają one parami, podobnie bwp. Nawet jeśli "oszczepnikom" z UKR uda się wyeliminować jeden czołg, drugi może ich przydusić 17/44

To umożliwia wsparcie ze strony bwp i zapobiega zniszczeniu całego konwoju, tym bardziej, że takich par czołgów są dwie lub więcej zależnie jak duży konwój, podobnie z bwp. Efekt-konwój może ze stratami, ale jednak dojedzie 18/44

OPL:wojna pokazuje jak wiele może silna obrona przeciwlotnicza.Ukraińska nie jest potężna, ale jest elastyczna i wielowarstwowa: od pojedynczych plutonów z MANPADSami poprzez mobilne systemy starszych typów(Tor,BukM1) w tym przejęte od Rosjan,po od 11 do 28 dywizjonów S-300 19/44

Są też 3 dyw. S-300V zdolne do przechwytywania Iskanderów. Efekt-ok. 80 straconych śmigłowców i 70 straconych samolotów WWS FR. Rosjanie mają problemy z rozpoznaniem celów i atakiem, bo kiepsko się pilotuje patrząc jednym okiem na wskaźniki opromieniowania i wykrycia rakiet 20/44

Poza utrudnianiem działania WWS FR ukraińska OPL ma jeszcze jedną funkcję-umożliwianie działania SP Ukrainy, co nie byłoby możliwe, gdyby Rosjanie latali swobodnie. A SP UKR istnieje i działa nad frontem też i z DOLi o czym się na Ukrainie mówi 21/44

Śmigłowce wsparcia: teoretycznie Rosja ma ich trzy typy: Mi-24/35, Ka-52 i Mi-28,z których ten trzeci był dostosowany do działań w nocy i na tyle dobrze wyposażony że nazywano go "rosyjskim Apache" 22/44

Rzeczywistość zweryfikowała; prawdą okazały się nieoficjalne informacje, że Mi-28 jest niedopracowany, awarie przekładni głównej i elektroniki są nagminne a gotowość w pułkach sięga 40%. Nad frontem ukraińskim we śmigłowce zjawiły się raz i ich brak to poważny problem 23/44

WRE: niby u Rosjan WRE jest na szczeblu batalionu,ale źle jest z jego użyciem? Operacja "kawałkowania" ukraińskiej łączności na początku ataku się udała i to wszystko. Ukraińcy mają nowy sprzęt, zakłócanie idzie Rosjanom opornie,w dodatku sprzęt WRE jest rozsiany po froncie 24/44

Łączność: opowieść o tym, że oficer FSB przydzielony do 41AOgólnowojsk dzwonił do Moskwy z telefonu komórkowego zarejestrowanego w ukraińskiej sieci, by powiadomić o śmierci swego przełożonego jest prawdziwa. Tylko dlaczego? 25/44

Dlatego, że znowu zawiodła koordynacja. Mobilnych centrów łączności było za mało, sprzęt nie współpracował ze sobą, choć na manewrach podobno działał, dosyłano go na gwałt na front przez co zobaczyliśmy te wozy już po zniszczeniu 26/44

Według informacji pozyskanych przez Ukraińców mobilnych WRE (Lieer, Djudoist, KF R-378) miało być tylko 20 na froncie a punktów destrukcji łączności komórkowej Orlinok tylko 4 i działały one jedynie na początku operacji. Stracono przynajmniej 1 kompleks WRE „Borisoglebsk-2” 27/44

Łączność na szczeblu innym niż bezpośredni taktyczny Rosjanom nie działa, a i tam są problemy, korzysta się z nieszyfrowanych radio produkcji chińskiej. Ukraińcy dostali sprzęt łączności z Zachodu, mają trochę własnego i podstawową łączność zachowali 28/44

Logistyka:porażka. Można powiedzieć, że przewidywana. Każdą bgb zaopatrzono w racje na 5 dni samodzielnego działania.Tyle, że w czasie oczekiwania w rejonach wyczekiwania racje zjedzono,a nowe nie dotarły.Z zeznań jeńców można sądzić,że operację przewidywano na góra 7-8 dni 29/44

Po tym okresie wszystko co zgromadzono w centrach dystrybucji blisko rejonów wyczekiwania (np. stacje kolejowe) się skończyło. Próba dosyłania na front konwojami w sytuacji kiedy nie było czym ich chronić, kończyła się ich zniszczeniem. 30/44

W rezultacie 4 dnia operacji brakowało już nie tylko żywności ale i paliwa, a konwoje nie przechodziły. Stąd dodatkowy spadek morale żołnierzy I rzutu. Ale i oficerów, bo jak się okazuje I rzut zgromadził wyjątkowo wielu młodszych oficerów rezerwy 31/44

Tu ujawnia się dowodzenie, konkretnie jego brak. Cechą SZ FR w wojnie ukraińskiej jest absolutny brak samodzielności oficerów młodszych i zarazem tłumienie ich wszelkiej inicjatywy. Mają tylko wykonywać rozkazy, więc robią to tak, aby jak najmniej sobie zaszkodzić. 32/44

Ukraińcy odwrotnie: ich oficerowie młodsi mają inicjatywę i muszą być elastyczni co jest zwykłe przy niedostatku środków. Efekty widać na froncie, gdzie siły ukraińskie mogą oddać teren, ale ponoszą mniejsze straty 33/44

MW: w tym konflikcie widać co znaczy Marynarka Wojenna. Niewielkie siły ukraińskie zostały po prostu zablokowane przez relatywnie niezbyt silne siły Floty Czarnomorskiej w której największy komponent stanowi 10 różnych okr. desantowych 34/44

Groźba desantu sprawia, że Ukraińcy muszą utrzymywać spore siły obrony wybrzeża. A w obecnej sytuacji ze dwa a miarę nowoczesne okręty podwodne z dobrze wyszkoloną załogą mogłyby zadać FCz spore straty, bo M.Czarne to kiepski teren dla operacji ZOP 35/44

UAV/UCAV: ten konflikt pokazuje, że UCAV mogą działać w warunkach rozproszonej, punktowej i słabej obrony plot. Wtedy mogą odnosić nawet nieproporcjonalne sukcesy. W momencie wzmocnienia oplot zdecydowanie ich możliwość oddziaływania na pole walki spadają 36/44

Za to ich rola jako rozpoznanie i korygowanie ognia artylerii jest ogromna. Widać to jednoznacznie po stronie ukraińskiej, gdzie artyleria Ukrainy doskonale wykorzystuje UAVy do korygowania ognia stosując napady ogniowe na wykryte kolumny RUS 37/44

Mgła wojny: jesteśmy po raz pierwszy w sytuacji kiedy wojnę smartfonami kręcą sami żołnierze- tak mówią dziennikarze i politycy. Czy rzeczywiście? Nie. Ta "wojna kręcona smartfonem" to w rzeczywistości element kampanii dezinfo 38/44

Jest to kampania potężna,przemyślana, szeroko zakrojona i zdecydowanie wygrywają ją Ukraińcy. Udało im się stworzyć obraz małego, ale heroicznego narodu, gdzie nawet kobiety walczą, bo "jest to wojna o byt ". Wojna w której wygrywają "oszczepnicy" i "ptasznicy" z MANPADSami 39/44

Na ten obrazek dają się nabrać nie tylko zwykli Europejczycy, ale i niektórzy analitycy. Prawda jest inna: pomoc materiałowa Zachodu dla Ukrainy jest ogromna. Bo jest to wojna artylerii, czołgów, i bwp, gdzie lekka piechota jest równorzędnym elementem działań.40/44

Widać to choćby po śladach zniszczenia sprzętu wroga po obu stronach.I pod tym względem jest to wojna klasyczna. Po stronie rosyjskiej działania cyberwarfare okazały się zaskakująco słabe, zaś Ukraińcom udało się zmobilizować hackerów z całego świata z czym Rosja ma problem 41/44

Natomiast polityczną kampanię dezinfo zdecydowanie wygrywają Rosjanie. Dzięki sektom tysięcy fake kont, portalom i "politycznym przyjaciołom" finansowanym częściowo przez RUS oligarchów. 42/44

Spora część elit politycznych Zachodu i to z prawa i z lewa na problem z sankcjami wobec Rosji-z czasem ich trwania, zasięgiem i siłą. Dominuje właściwie pogląd iż "nie należy stawiać Rosji pod ścianą", naprawdę jest cicha nadzieja, że będzie wrócić do sytuacji sprzed wojny 43/44

Nie będzie można. Widać, że mamy do czynienia z czymś na kształt Wojny Trzydziestoletniej, która przeorała Europę. Udział USA i pewny już udział Chin w nieznanym jeszcze wymiarze, powoduje, że na nowy Pokój Westfalski przyjdzie jeszcze poczekać 44/44