Tego dnia miał odbyć się lot „Gwiazdy Polski” balonu stratosferycznego, którego celem było zrealizowanie ambitnego planu osiągnięcia wys. 30 000 m. Balon powstał w zakładach w Legionowie, a oficjalne rozpoczęcie prac nad budową (1)
stratostatu to 7 czerwca 1937, kiedy to projekt uzyskał nazwę: „I Polski Lot Stratosferyczny” (I-PLS). Latem 1938 r. budowa balonu, który miał 120 m wys. i 124800 m3 objętości, została ukończona i przetransportowano go do Doliny Chochołowskiej, skąd miał nastąpić start. 12 (2)
października 1938 podjęto decyzje o starcie, a następnego dnia przygotowania do lotu– niestety przerwane z powodu bardzo silnego wiatru. 14 października wiatr wciąż mocno wiał, a dodatkowo w trakcie opróżniania powłoki nastąpiło wyładowanie elektrostatyczne, które spowodowało (3)
wybuch i wypalenie olbrzymiej dziury w powłoce. Po planowanej naprawie powłoki kolejne przygotowania do startu przewidziano na wrzesień 1939 r. - niestety z powodu niemieckiej napaści nie mogła dojść do skutku. Poniżej na zdjęciu moment wybuchu balonu „Gwiazda Polski”. (4)
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
"Nigdy nie pozwoliłem, aby moja nauka szkolna przeszkadzała mi w edukacji" - tym zdaniem Marka Twaina pozdrawiam nauczycieli w dniu ich święta ;-). I mały cytat związany z uczeniem się: "Skoro uczenie się jest nam tak potrzebne do przetrwania, to (1)
dlaczego nie wiemy, kiedy, gdzie i jak się odbywa? W końcu jest dla nas czymś naturalnym. Zastanawiamy się, jak najwydajniej ćwiczyć, próbujemy nowych metod, prosimy o radę osoby, które uważamy za mądrzejsze od nas. Pęd do poprawy wyników nigdy tak naprawdę się nie kończy. Z (2)
bardzo wielu powodów już od dawna powinniśmy mieć doskonałe wyczucie tego, jak najlepiej zabierać się do nauki. Tymczasem takiego wyczucia nie mamy i przyczyny tego stanu rzeczy wcale nie są oczywiste. Nie znam nikogo, kto byłby w stanie zaoferować przekonujące wyjaśnienie, a (3)
Tego dnia w 1937 r. zmarł Kazimierz Nowak, polski podróżnik, korespondent i fotograf, który zasłynął swoimi podróżami, głównie na rowerze i pieszo, po Afryce. Polecam jego relacje z podróży zebrane w tomie "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd": "Powróciłem (1)
z Afryki po pięciu latach i dokładnie czterech tygodniach pobytu na tym kontynencie. Skończyła się moja afrykańska podróż, ale nie skończyła się dla mnie Afryka. Fizycznie jestem poza nią, lecz żyje ona wciąż jeszcze we mnie i zapewne żyć będzie długo. Nie zatarło się żadne (2)
ze wspomnień – wystarczy sięgnąć do małego notesu podróżnego, w którym opisywałem dzień za dniem, notowałem zdarzenie za zdarzeniem, aby wszystkie obrazy ożyły na nowo. Przed pierwszym lądowaniem na ziemi afrykańskiej w 1927 r. poznałem całą masę dzieł traktujących o (3)
Tego dnia w 1958 r. odbyła się premiera filmu Wojciecha Jerzego Hasa „Pożegnania” zrealizowanego na podstawie powieści Stanisława Dygata pod tym samym tytułem. Drugi film w karierze reżysera początkowo zebrał nieprzychylne recenzje (uważano np., że stosuje (1)
w nim „hollywoodzkie gierki” (sic!), ale z czasem jego postrzeganie zaczęło się zmieniać i dziś uważany jest za jeden z lepszych w dorobku autora „Pętli”. Has poszukując własnej drogi, chciał pozostać wierny prozie Dygata, ale nie być jej niewolnikiem – pozbył się kilku (2)
wątków oraz ironicznej wymowy literackiego pierwowzoru i poszedł w kierunku sentymentalnej opowieści o zachowaniu siebie wobec zmieniających się czasów. Mimo to krytycy zgodnie twierdzili, że „powieść Dygata jest niefilmowa i w ogóle nie nadaje się do adaptacji. Zarzucali (3)
„Kes”, reż. Ken Loach (1969). Drugi w karierze film angielskiego reżysera dokładnie wskazuje jego późniejszą drogę– to zaangażowane kino społeczne, w którym niezwykle ważna jest warstwa socjologiczno-ekonomiczna. Obraz to historia o 14-letnim Billym, który (1)
pochodzi z rozbitej rodziny i wychowuje się z matką i dużo starszym przyrodnim bratem w Barnsley, górniczym mieście w środkowej Anglii. Już sam widok angielskich "familoków" z dymiącymi w tle kominami kopalń i fabryk to dosyć przygnębiający widok, choć akcja tej opowieści (2)
mogłaby się pewnie dziać w podobnych górniczych miastach Europy. Rodzinie się nie przelewa, w domu są ciągłe kłótnie ze zgorzkniałą matką i wkurzającym bratem. Billy ma też problemy w szkole – zarówno z nauką jak i kolegami, którzy niezbyt go lubią i prześladują. W (3)
"Na usunięciu obywateli polskich z ziem wcielonych do III Rzeszy naziści ubili znakomity interes. Miejsce wypędzonych zajęło pół miliona Niemców ze wschodu: krajów bałtyckich, Ukrainy i Besarabii. Volksdeutsche, rzekomo (1)
powracający do ojczyzny, jako „odszkodowanie” otrzymywali majątek wysiedlonych Polaków i Żydów. Ponieważ zaś ziemia, budynki i przedsiębiorstwa tych Niemów, zamieszkujących wcześniej w strefie wpływów sowieckich lub wprost na obszarze ZSRS, przeszły (2)
na własność władz stalinowskich, III Rzesza otrzymała od Kremla dodatkowy ekwiwalent w postaci dostaw żywności i surowców. Ponadto władze okupacyjne skonfiskowały wszystkie wkłady bankowe, niezależnie od tego, czy należały do Polaków czy Żydów, a (3)
Fotografia lubi architekturę i ja w tym wątku będę wrzucał co jakiś czas po prostu fajne foty fajnych budynków - żadnego ględzenia, tylko krótki opis, co oglądamy. Zaczynamy od Alvar Aalto: Klub Robotniczy w Jyväskylä, Finlandia, 1924 r.
Eric Owens: The Waffle Building (Dom gofrowy/waflowy), Culver City, Kalifornia, USA, 2017 r.
* podaje architektów oczywiście, nie fotografów
Michaił Budiłowski: Gmach Wydziału Fizyki Uniwersytetu w Kijowie, Ukraina, 1960 r.