Przewodzik Profile picture
Jan 26 9 tweets 3 min read
#PrzewodzikFilmowy #CzwartkizPolskimKinem

„Io”, reż. Jerzy Skolimowski (2022). No, skoro nominacja do Oscara, to trzeba było zobaczyć! Ok, oczywiście magia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej już na mnie nie działa tak jak dawniej, ale rzeczywiście przyśpieszyła decyzje o (1) Image
zobaczenia najnowszego filmu reżysera „Bariery”. Już po zwiastunach można się było domyślać, że będę miał do czynienia z kinem bardziej przeżyć i doznań, a nie ze zwykłą historią i dokładnie tak jest. Czy to źle? Nie do końca oczywiście, choć ja wolę jednak jak to scenariusz (2)
„prowadzi obrazy”, a nie obrazy tworzą historię – tu mamy tę drugą opcję. I nie wiem, czy to moja nieczułość na losy osiołka, czy atrakcyjność tych obrazów nie była aż tak porywająca, ale mnie „Io” swoja opowieścią nie kupił. Doceniam oczywiście przepiękne zdjęcia, w tym (3)
naprawdę kilka fenomenalnych ujęć czy próbę uchwycenia sposobu patrzenia osła na świat, ale przez cały, niedługi przecież seans brakowało mi po prostu dobrej historii. No niby reżyser stara się nam pokazać pewne perypetie, ale to wszystko podane jest jednak jakoś niezgrabnie (4)
i… wg mnie mało wiarygodnie. O ile jeszcze początkowe dwa „przystanki” osiołka są w miarę ok, to już kolejne wydają mi się wydumane, a nawet absurdalne, szczególnie pisze tu o scenach z kibicami. Mamy tu niby próbę pewnej anegdoty, ale moim zdaniem wymuszone to jednak, jak (5)
choćby fragment z otwarciem stajni. Ja wiem, że to opowieść o zwierzęciu i chęć uczynienia z niego podmiotu zdarzeń, ale czemu ci ludzie dookoła Io są tacy sztuczni i nieprawdziwi? Przeszkadzało mi to bardzo i tak naprawdę zniweczyło cały zamysł, który jako punkt wyjścia (6)
historii jakoś tam doceniam. Bo jaki tego morał? Że ludzie są dobrzy i źli? No są i wiem to bez zaprzęgania do tego osła. Koniec drogi sympatycznego zwierzaka, choć bardzo ładnie pokazany, także nie wydał mi się zajmujący ani budzący emocje. I to kolejny zarzut – jak można w (7)
filmie o tak wdzięcznym zwierzęciu, jak osioł nie zmusić mnie do w zasadzie ani jednego momentu prawdziwego wzruszenia się czy przejęcia się jego losem? Nie wiem, może to moja wina, ale wolę się trzymać wersji, że jednak filmu – bo częśto zdarza mi się przejmować (8)
opowieściami, oj, zdarza, ale one muszą być świetnie opowiedziane. Ja nie nie bardzo rozumiem fenomen tego obrazu, a nominacja do Oscara w żaden sposób nie jest w stanie zmusić mnie do podniesienia mu oceny: 5,5/10 (9)

• • •

Missing some Tweet in this thread? You can try to force a refresh
 

Keep Current with Przewodzik

Przewodzik Profile picture

Stay in touch and get notified when new unrolls are available from this author!

Read all threads

This Thread may be Removed Anytime!

PDF

Twitter may remove this content at anytime! Save it as PDF for later use!

Try unrolling a thread yourself!

how to unroll video
  1. Follow @ThreadReaderApp to mention us!

  2. From a Twitter thread mention us with a keyword "unroll"
@threadreaderapp unroll

Practice here first or read more on our help page!

More from @Przewodzik

Jan 28
#PrzewodzikFilmowy

„Fabelmanowie”, reż. Steven Spielberg (2022). Pierwsza część najnowszego filmu reżysera „Szczęk” jest niemal doskonała– to przepięknie opowiedziana historia kiełkowania miłości do kina u pewnego chłopca. Wszystko tu się zgadza – narracja jest spokojna, ale (1) Image
precyzyjnie prowadzi nas po meandrach fascynacji ruchomymi obrazami u Sama, subtelnie przy tym zarysowując tło rodzinne i otoczenie, w którym się wychowuje. Ogląda się to z dużą przyjemnością i widać, że w głównym bohaterze jest zapewne dużo z młodego Spielberga, choć to (2)
przecież raczej „autobiografia wyobrażona” niż prawdziwa. Delikatne kadry i niedopowiedzenia sprawiają bajkowe wrażenie (ale bez cukierkowości i banalności), ale to przecież opowieść o rodzinie, która nosi nazwisko „Bajkowscy”, że tak nieco koślawo je przetłumaczę. Urzekająca (3)
Read 8 tweets
Jan 28
#PrzewodzikHistoryczny

Marco Polo, małże i pewien fryzjer, czyli o „zagadce porcelany” 🧵

Odkąd porcelana stała się przedmiotem handlu w Azji i na Bliskim Wschodzie ok. 1000 lat temu, była towarem niezwykle pożądanym, ale bardzo rzadkim. W Europie pojawiła się w XII w., a (1) Porcelanowy dzbanek, Chiny ...
powszechnie kojarzona jest z Marco Polo, który tak ją opisał w swojej słynnej relacji z podróży: „I jeszcze dodam, że w tej prowincji znajduje się miasto zwane Tiundżu, gdzie wyrabiają talerze z porcelany, mniejsze i większe, najpiękniejsze, jakie oglądać można. I nigdzie (2) Image
indziej nie wyrabiają ich poza tym miastem. I stąd rozwożone są na cały świat. Są one tam w wielkiej ilości i bardzo tanie, tak tanie, że za jeden wenecjański grosz można mieć trzy wspomniane misy, najpiękniejsze, jakie można sobie wyobrazić. Te misy robią z gliny, jak (3) Image
Read 15 tweets
Jan 25
#PrzewodzikKsiążkowy #NowewBibliotecePrzewodzika
„Korzeni wagnerowców, przede wszystkim pod względem personalnym, czyli ludzi, którzy stali u początku działalności tej CzWK, można doszukiwać się już w firmie pod nazwą Antiterror-Orieł. Skąd nazwa? Od miasta Orzeł w południowo-(1)
zachodniej Rosji, gdzie została zarejestrowana ta firma, formalnie ochrony, w 2005 r. Oficjalnie zamknięta została w 2016 roku, a więc już gdy słowo wagnerowcy zaczęło pojawiać się w mediach. Ale Antiterror-Orieł faktycznie przestała działać dużo wcześniej, a jedną z nowych (2)
CzWK powstałych na jej bazie była Moran Security Group, specjalizująca się w ochronie tankowców, portów, platform wiertniczych. Jednym z największych jej klientów była państwowa spółka Sowkomfłot posiadająca flotę tankowców. Po raz pierwszy o Moranie zrobiło się głośno w (3)
Read 13 tweets
Jan 25
#PrzewodzikKsiążkowy

„Rok przed narodzinami Tony’ego Halika, 18 stycznia 1920 r., Toruń opuścił Prusy i znalazł się w granicach Polski. Liczył wtedy 37 tysięcy 356 mieszkańców i stał się stolicą województwa pomorskiego. Tony na świecie pojawił się 24 stycznia 1921 r. o godz. (1)
piątej rano w Klinice Chorób Kobiecych i Chirurgicznych przy placu Świętej Katarzyny 4. Poród odebrał doktor Saft. Mieczysław von Halik, syn Zbigniewa von Halika, obywatela ziemskiego, i Heleny von Halik, z domu Krasuskiej, imię dostał po dziadku. Nie wiadomo, skąd wzięło się (2)
drugie, Sędzimir, i czy zostało oficjalnie zarejestrowane. Nie ma go w akcie urodzenia ani w paszporcie Rzeczypospolitej Polskiej z 1946 r. wystawionym przez konsulat w Londynie. Można za to je znaleźć w księdze wieczystej z 1926 r. Matka Tony’ego Halika, Helena z Krasuskich, (3)
Read 11 tweets
Jan 25
#PrzewodzikJęzykowy

Niezła kupa, czyli skąd się wzięła nauka.

Nie będę tu tak do końca szukał początków namysłu nad poznaniem świata (ale trochę jednak!), ale raczej niepodziewanych językowych powiązań, które łączą kupę z nauką. Otóż angielskie słowo „shit”, które większość (1) Rafael Sant - Szkoła Ateńska (1509–1511)
zapewne kojarzy pochodzi od staroangielskiego czasownika scitan (który oznaczał czynność, po której pojawia się „shit”), a ten z kolei pochodzi od protogermańskiego „skit” (stąd „scheisse”). Idąc dalej, tak ok. 4000 p.n.e., cofamy się do protoindoeuropejskiego słowa „skhei”, (2) Zasięg języka proto-germańskiego ok. 500 r p.n.e.
które oznaczało oddzielać lub dzielić – tu zapewne chodziło o to, że odchody oddzielały się od ciała człowieka (można też porównać greckie „skhizein” - "rozdzielać, rozszczepiać" czy gockie „skaidan”, stąd też niedaleko do „schizmy”). Taką drogę słowo to przeszło do (3) Publiczna latryna w starożytnym Rzymie
Read 6 tweets
Jan 22
#PrzewodzikKsiążkowy

Jacek Dukaj „Lód”. No i znów #LekturyWtóre, czyli powtórka pewnych ważnych dla mnie książek. No musiałem zakończyć #LodowyTydzień tą powieścią, bo w zasadzie cały ten pomysł był związany z tym, że od prawie dwóch miesięcy jej słuchałem (cieszę się, że (1) Image
lektorem był Filip Kosior). Oczywiście ciężko napisać coś nowego o opus vitae Dukaja, więc jedynie trochę subiektywnych uwag. Przede wszystkim ponownie, jak 15 lat temu, zaimponował mi wizja przedstawiona przez autora– pomysł z tungetytem, lutymi, ćmiatłem, które zmieniają (2)
bieg historii w kluczowym jej momencie jest dla mnie niezwykle pociągający i uważam, że w „Lodzie” mamy jeden z najlepszych obrazów historii kontrfaktycznej w polskiej literaturze. Oczywiście, że to wizja fantastyczna, do której można się przyczepiać, oczywiście, że Dukaj nie (3)
Read 11 tweets

Did Thread Reader help you today?

Support us! We are indie developers!


This site is made by just two indie developers on a laptop doing marketing, support and development! Read more about the story.

Become a Premium Member ($3/month or $30/year) and get exclusive features!

Become Premium

Don't want to be a Premium member but still want to support us?

Make a small donation by buying us coffee ($5) or help with server cost ($10)

Donate via Paypal

Or Donate anonymously using crypto!

Ethereum

0xfe58350B80634f60Fa6Dc149a72b4DFbc17D341E copy

Bitcoin

3ATGMxNzCUFzxpMCHL5sWSt4DVtS8UqXpi copy

Thank you for your support!

Follow Us on Twitter!

:(