2/ Zaledwie 4 (!!!) miesiące później został podpisany rozkaz wiceministra o zamówieniu. Jednostka MON odpowiedzialna za zamówienia - Departament Zakupów Sprzętu Specjalistycznego - skontaktował się z nami dopiero w lutym (!).
3/ Podczas krótkiej rozmowy omówiono kwestię zaliczki w wysokości 70%. Dwa tygodnie później firma poinformowała postępy w realizacji kontraktu.
Odpowiedź MON: napisaliśmy raport o odmowie ze względu na wysoką zaliczkę. W tym roku nie płacimy więcej niż 30% zaliczki.
4/ Jeśli zgodzicie się na 30%, to trzeba przejść całą procedurę od nowa, zaczynając od klienta.
Kurtyna.
I to nie jest odosobniony przypadek... Wszystko dla swoich...
Skurwiele. Skurwiele. Skurwiele. Chciałbym, żeby wasze pi*** były w okopach..."
5/ Całe szczęście, że ta niekompetencja po stronie 🇷🇺 jest tak szeroka i powszechna.
Naprawdę zastanówmy się co by to mogło być, gdyby zaczęli się ogarniać...
1/ „Wszystkie jednostki SSO 🇺🇦 zaangażowane w obronę Bachmutu, wyraźnie realizują swoje zadania. Nasi żołnierze działają nieprzerwanie w skrajnie trudnych warunkach i każdego dnia robią wszystko, aby zmniejszyć liczebność sił wroga” – dowódca Sił Operacji Specjalnych SZ 🇺🇦.
2/ "Generał brygady Wiktor Horenko dokonał inspekcji podległych jednostek broniących Bachmutu i biorących udział w działaniach bojowych w obwodzie donieckim i ługańskim.
3/ W trakcie wyjazdu dowódca SSO Ukrainy zapoznał się z sytuacją w rejonach wykonywania zadań i na miejscu wypracował szereg pilnych rozwiązań dotyczących zabezpieczenia i organizacji pracy pododdziałów Sił Operacji Specjalnych.
1/ W tym wątku z okazji rocznicy 🇷🇺 inwazji na 🇺🇦 publikujemy tłumaczenie wpisu Romana Donieckiego, w którym zawarł 8 ogólnych wniosków nt. trwającej wojny.
2/ "Minął rok. Cały rok, o którym - w sensie trwania - nikt nie myślał. I nie można było myśleć, nie można było założyć, że SOW stanie się wojną na lata. To było niekorzystne dla nas i zabójcze dla nich. Ale stało się. I czas na podsumowanie. I na snucie prognoz.
3/ Wnioski są proste:
1. Nie uda się pokonać dużego państwa, nawet w połowie zniszczonego, przy połowicznym wsparciu z zewnątrz.
1/ Dużo dzieje się w temacie dronów, zarówno po stronie ukraińskiej, jak i rosyjskiej. Naszym zdaniem ta wojna z biegiem czasu będzie jeszcze bardziej "dronowa".
Środki WRE i wyścig miecz-tarcza?
Jak najbardziej tak, ale front jest dłuuugi a taktyka zmienną jest.
1/ Z tego co widzimy na 🇷🇺 Telegramie, wolontariusze którzy dostarczają sprzęt i wyposażenie dla rosyjskich wojsk inwazyjnych, mają problemy z przejściem towaru przez Federalną Służbę Celną.
2/ Sytuacja ta wywołała naprawdę duże emocje pomiędzy Rosjanami w sieci. Większość dziwi się skąd nagle problemy z wpuszczeniem towaru, ale o dziwo są też głosy broniące celników.
Broniący piszą, że prawo jednak jest prawo, a celnikami może zająć się prokurator.
3/ Dla tych, którzy byli w SZ jednego z państw członkowskich NATO, argument z prokuratorem brzmi prawdopodobnie znajomo.
Wszystko to pomimo zapewnień, że zakupy na potrzeby Specjalnej Napaści Wojskowej będą odprawiane niezwłocznie👇
1/ Wątek. Czy 🇷🇺 SZ oprócz problemu z dowodzeniem, wyposażeniem indywidualnym i walką na najwyższych szczeblach władzy mają dodatkowo problem z wypłatami uposażenia dla walczących żołnierzy?
2/ Według 🇷🇺 poczytnego mil-blogera 'Zapiski Weterana' sytuacja z wypłacaniem uposażenia walczącemu wojsku "jest katastrofalna".
Problem ma występować w każdym batalionie, kompani i plutonie. "W każdej jednostce wojskowej."
3/ Sytuacja ma być najgorsza w jednostkach ochotniczych, które były formowane wiosną i latem 2022r.
Autor narzeka na wojskową machinę biurokratyczną ("kręgi piekielne"), która jest od samego początku największym opornikiem. Zaczynając od dostania potwierdzenia o służeniu w SZ.
2/ Rosjanie swój wywód zaczynają od tego, że w Infosferze jest dużo filmów z rosyjskimi jeńcami, a mało filmów z ukraińskimi jeńcami - pomimo tego [jak twierdzą 🇷🇺], że ukraińskich jeńców jest więcej.
Dlaczego tak się dzieje?
3/ Winę zrzucają na karb scentralizowanego systemy, jaki ma panować w 🇷🇺 SZ. Otóż filmy trafiają w jedno miejsce [nie napisali gdzie dokładnie], gdzie są analizowane, a następnie publikowane.
Może się wydawać, że takie rozwiązanie jest dobre i ma swoje plusy.