No dobrz, to obiecana IV część nitki o pancernikach małych flot. Część, dodajmy, ostatnia, za to polska, jak husarz, bocian i ruskie pierogi czy fasolka po bretońsku. Na grafice okręt, który 🇵🇱 @MarWojRP winna pozyskać tak szybko, jak to możliwe, ale przejdźmy do historii. 1/X
Polska potęgą morską nigdy nie była-truizm, ale boleśnie prawdziwy, zresztą nieraz ze szkodą dla nas. Wynika z tego także i to, że wielu shiploverów bez trudu wymieni przynajmniej bojowe okręty PMW z DWŚ, ostatecznie wiele tego nie było i max krążowniki. Ale ambicje były! 2/X
Historii odrodzenia Polski omawiać nie będziemy, bo po co? II RP szybko sformowała MW i wówczas, jak i wiek później, w głowach niektórych marynarzy zakiełkowała myśl: a może by wypadało mieć jaki okręt? Dosyć szybko powstały nawet konkretne plany, w tym bardzo ambitny ręki 3/X
wadm. Porębskiego z 1920. Nieco wcześniej przedstawiciele Polski przy Entencie próbowali uzyskać okręty z podziału flot II Rzeszy i A-W, ale wyszło z tego właściwie nic. Sam plan zaś, dziesięcioletni, obejmował pozyskanie m.in. 2 pancerników, 6 krążowników, 4/X
28 okrętów torpedowych, 45 OP (a wydaje mi się, że w jednej z wersji widziałem też lotniskowiec, ale do książek nie mam chwilowo dostępu) itd. Spora siła, nie? Skąd jednak nieduża, biedna, zrujnowana Polska miałaby wziąć kasę na okręty? Otóż znikąd. Planiści, jak wspomniałem, 5/X
Nie wyszło z tego nic, ALE u zarania odrodzonej polskiej państwowości były i inne pomysły. Ratunek dla ambicji PMW miał przyjść z USA, no bo skąd? W 1922 senator senator J. France z Maryland zaproponował ustawę, która upoważniałaby prezydenta do przekazania Polsce pancerników 7/X
wycofywanych z powodu traktatu waszyngtońskiego. Miało to być 6 okrętów t. Connetcicut, względnie 5 t. Virginia i 1 innego typu (Maine?) lub mieszanka. Polacy rzucili się z początku jak szczerbaty na suchary, bo jak to: pancerniki za friko? Głupi by nie brał! No tyle, że nie. 8/X
Polski po prostu nie było na to stać. Sprowadzenie jednego okrętu miało kosztować 255k$, przy budżecie MW 4,6 mln $, zresztą ludzi do obsady nie było (dla 2 BB trzeba by zwiększyć liczebność MW o 60%)🤷 II RP, biedniejsza od kościelnej myszy, zaczęła kombinować, co tu zrobić. 9/X
Wymyślano różne warianty: jak nie jako okręty, to jako pływające baterie, przy pozyskaniu 6 BB planowano oddać po 2 Jugosławii i Rumunii. Oczywiście nic z tego, nie wyszło, a France'owi wcale nie chodziło o głosy polonijne (zresztą reelekcji nie otrzymał). Inna sprawa, że 10/X
były to okręty stare, dramatycznie przestarzałe i, jak wszystkie amerykańskie pancerniki sprzed epoki superdrednotów, nieudane. Szczęśliwie brakło $, a po prawdzie to i nie bardzo byłoby je gdzie trzymać: Gdynia w budowie, Gdańsk nie całkiem nasz... Kwiatek do kożucha. 11/X
Sprawa pancernika dla PMW wróciła w latach 30. W 1931 rozważano możliwość nabycia 🇨🇱 Almirante Lattore, znanego nam już. Znów brakło kasy (na wprawdzie bardzo fajny okręt): właściciel zażądał dwukrotności rocznego budżetu PMW! Sprawa, bez powagi i szans, wróciła w 1934. 12/X
Na tapecie była również (mniej fajna) 🇪🇸 España. Po obaleniu monarchii w 1931 przyszła oferta na zakup okrętu (i OP A-2?). Jednostka była jednak mała, nieudana, zużyta i znana jako El Abuelo (pol. Dziad-nie dziadek, dziad!). Nie dziwota, że chemii nie było, a zapewne $ też. 13/X
A wiedzieliście, że radziecki Marat (eks-Pietropawłowsk) był w 1934 w Gdyni? Mimo paktu o nieagresji (1932) było nad czym dumać, bo okręt, choć stary i nie całkiem udany oraz obsadzony Rosjanami, jednak groźny był. O wizycie słów parę w mediach: dziennikzachodni.pl/rok-1934-do-gd…
14/X
Pancernika jednak potrzebowano, nie bez powodu: w 🇩🇪 były stare predrednoty, nowe acz dziwne pancerniki kieszonkowe oraz w budowie para S&G (potem też B&T). W 🇷🇺 zaś były 3 drednoty, spora siła nie tylko na papierze, oraz jakieś plany rozwojowe. Było nad czym dumać. 15/X
Nie dziwi, że w ramach Planu Sześcioletniego 1936-42 przyjęto potrzebę nabycia m.in. pancernika na 25k ton i 30 w prędkości. Najbliżej byłoby chyba w tym czasie 🇫🇷 Dunkerque (fr.wikipedia.org/wiki/Classe_Du…), ale z braku $ plan zredukowano i Gangut-killerami 16/X
miały być duże OP t. Orzeł (wrak nadal poszukiwany: santiodnalezcorla.pl/tajemnica-orp-…). Na marginesie: nie dajcie sobie wmówić, że to były oceaniczne OP, to komunistyczna propaganda! Miały polować na sowieckie Ganguty u ujścia Zatoki Fińskiej, stąd rozmiary, uzbrojenie i zasięg. 17/X
Przed wojną się nie udało, a w trakcie? Bodaj ostatnią próbą pozyskania pancernika były negocjacje nt. obsadzenia starego francuskiego drednota Paris (nie Hilton, to od miasta, głuptasy!) t. Courbet (fr.wikipedia.org/wiki/Classe_Co…). Ba, po upadku Francji i operacji Catapult w 1940 18/X
jednostkę nawet obsadzono Polakami! KMW chciało uczynić z Paris okręt szkolny-bazę. Jednakże w lipcu 1940 zaledwie 142 Polaków mogło obsadzić okręt. Ostatecznie, z tradycyjnych powodów (marny okręt, brak środków i ludzi), Polacy zeszli z Paris (🤪) w sierpniu. Jeśli chodzi o 19/X
"polskie" pancerniki, znany jest jeszcze rysunek brytyjskiego pancernika t. QE (en.wikipedia.org/wiki/Queen_Eli…) pod Biało-Czerwoną Małej Floty. W jakim celu rysunek ów powstał-nie wiadomo. Cele propagandowe, analityczne, poglądowe, dla żartu? Czort wie. W każdym razie planów zakupu 20/X
okrętu t. QE nie było, a jeśli chodzi o polskie pancerniki, to zostają te z zoo. Wypada jednak zareklamować @a_bartelski i jego cykl "Okręty, które nie podniosły biało-czerwonej bandery" z łam MSiO oraz "Morza", skąd pochodzi niemała część informacji. I to by było na tyle, 21/X
jeśli idzie o pancerniki małych państw. Linki do pozostałych części:
I:
Parę słów w temacie "Oryx a sprawa polska, czyli czy aby w meczu Zachód-Rosja wszyscy grają dokładnie do tej samej bramki".
Wywiązała się parę dni temu pożałowania godna dyskusja na temat liczenia pomocy dla Ukrainy i tego, czy szacunki słynnego blogera Oryxa mają wiele 1/X
wspólnego z rzeczywistością. Generalnie Oryx przyjął sobie bardzo "twórczą" metodologię liczenia wartości i skali dostaw z poszczególnych państw, co części odbiorców jego treści niezbyt się spodobało. Część z kolei, w tym Polacy, stanęła w jego obronie. Można tak, można siak. 2/X
Generalnie poszło o to, że niemiecka pomoc była jakoby zawyżona, a polska jakoby zaniżona. Na ile się orientuję, mniej więcej właśnie tak było. Clou problemu jednak jest gdzie indziej: jeżeli Oryx przyjął taką optykę, to po cholerę go bronić? Nie jest świętą krową (antylopą?) 3/X
Z ciut wcześniejszej epoki - bitwa nad rzeką Tollense. Gdzieś ok. 1300-1250 pne w Północno-Wschodnich Niemczech doszło do... czegoś. W 1996 r. odkryto pierwsze ślady, później utożsamione z wielką bitwą. Z czasem znalezisko uznano za przełomowe, bo byłaby to pierwsza (znana) 1/X
wielka bitwa. Naprawdę wielka, gdyż w walce brało udział 1-5 tysięcy wojowników. Przypominam: mowa o bezkresnych dzikich puszczach Europy Środkowej 3300 lat temu, nie o jakimś Egipcie czy Międzyrzeczu! Zginąć miało co najmniej 750 walczących. Dla porównania, ówczesna gęstość 2/X
zaludnienia to jakieś 2-5 osób/km2. Najbliższa znana większa osada w tym czasie była ok. 350 km od miejsca bitwy. Obok tubylców, walczyli też Skandynawowie i mieszkańcy późniejszych Czech. Spory rozrzut jak na tę epokę. Niektórzy kojarzą bitwę z Ludami Morza-nie, że miały 3/X
Parę słów o tekście z Onetu nt. kbk #Grot. W skrócie: podczas realizowanego jakoby przez Wojska Specjalne szkolenia żołnierzy SZU stwierdzono liczne wady polskiego karabinka. Podobne głosy mają zresztą również dochodzić z samej Ukrainy, gdzie Groty są używane na sporą skalę 1/X
za sprawą polskiej pomocy (przekazano #Ukraina nie mniej, niż 10 tysięcy kbk). Stwierdzono m.in. wysuwanie się lufy, zacięcia, złe spasowanie elementów, brak śrub itd. Dla DKWS miał powstać raport obszernie opisujący problemy z kbk, którego konkluzja 2/X
była dość jasna: broń nie nadaje się do walki, a już na pewno nie dla WS.
Myślę, że wypada się sprawie przyjrzeć nieco szerzej. Otóż o tym, że z Grotem były problemy, wiemy od jego wdrożenia do służby. Szybko zresztą producent, w porozumieniu z użytkownikiem, zaczął 3/X
Pojawiły się pogłoski - acz ze źródła dobrze poinformowanego i powszechnie szanowanego - że w Sztabie Generalnym pojawiła się koncepcja zakończenia programu #Pustelnik lub zakupienia w jego ramach wyłącznie ppk #Javelin. Pomysł jest co najmniej dyskusyjny moim zdaniem 1/X
z powodów wiadomych. Na szczęście inne zaangażowane instytucje, np. MON i AU, prezentują pomysły zdrowsze, tj. zakup krajowych ppk #Pirat i "polskiego spajkopodobnego" (dopracowany #Moskit) z dodatkiem Javelinów (zło konieczne/PPO?). To jest IMO zdecydowanie bliższe polskiej 2/X
racji stanu. Można powiedzieć, wzorem proroka Lebiody, że z dobrobytu można popaść w szaleństwo, a przecież jeżdżenie z walizką gotówki na zakupy, gdy wcześniej miało się na zakupy 2,50, może zmienić perspektywę aż zanadto. Źle by się stało, gdyby #Pirat i #Moskit padły. 3/3
No dobrz, to parę słów o dzisiejszych ogłoszeniach w sprawie #K2#BlackPanther dla SZ RP.
Przede wszystkim, udało się osiągnąć porozumienie w sprawie współpracy między @PGZ_pl a @HMGnewsroom#HRC w sprawie współpracy na rzecz dostaw kolejnych kilkuset czołgów dla SZ RP. 1/X
Zgodnie z planem, 820 #K2PL zostanie dostarczonych w ciągu... A propos, nie mamy umów wykonawczych, a umowa ramowa o czasie dostaw nic nie mówi🤷 Można jednak przyjąć, że produkcja tylu pojazdów zajmie do 10 lat. Wraz z już zakupionymi 180 K2 (zostaną zmodernizowane do K2PL) 2/X
stanowić będzie zasadnicze uzbrojenie WPiZ (17 bcz; do tego 6-8 na Abramsach) przez kolejnych kilka dekad. Czołgi te będą produkowane m.in. przez poznańskie zakłady WZM S.A., przy wsparciu 🇵🇱🇰🇷 kooperantów. Jaki % czołgu będzie wytwarzany w PL-oficjalnie😉 3/X
Dziś o wojnie na #Ukraina i towarzyszącej jej propagandzie z ciut innej beczki.
Otóż pojawia się dość często w Internecie polskim narracja o tym, jakoby Ukraina miała stanowić zagrożenie dla Polski, co jest podpierane licznymi dowodami. Nieszczególnie to prawdziwe i niżej 1/X
opowiemy sobie, dlaczego. Najpierw jednak o samej narracji. W mediach okołokresowych, okołochrześcijańskich, skrajnie prawicowych itd. (choć może na skrajnej lewicy też by się coś podobnego znalazło) da się łatwo znaleźć treści wskazujące na to, że Ukraińcy, mimo wojny, 2/X
ogólnie niewiele robią poza dybaniem na Polskę: a to nam zabiorą Przemyśl, a to Ukrainki na kasie w Biedronce zrobią nam Wołyń 2.0, a to jeszcze coś innego. Okej, można i tak. W skali szerszej pojawia się wersja hard: Ukraina po zakończeniu wojny (którą wywołał Zachód🤪) 3/X