Parę słów w temacie "Oryx a sprawa polska, czyli czy aby w meczu Zachód-Rosja wszyscy grają dokładnie do tej samej bramki".
Wywiązała się parę dni temu pożałowania godna dyskusja na temat liczenia pomocy dla Ukrainy i tego, czy szacunki słynnego blogera Oryxa mają wiele 1/X
wspólnego z rzeczywistością. Generalnie Oryx przyjął sobie bardzo "twórczą" metodologię liczenia wartości i skali dostaw z poszczególnych państw, co części odbiorców jego treści niezbyt się spodobało. Część z kolei, w tym Polacy, stanęła w jego obronie. Można tak, można siak. 2/X
Generalnie poszło o to, że niemiecka pomoc była jakoby zawyżona, a polska jakoby zaniżona. Na ile się orientuję, mniej więcej właśnie tak było. Clou problemu jednak jest gdzie indziej: jeżeli Oryx przyjął taką optykę, to po cholerę go bronić? Nie jest świętą krową (antylopą?) 3/X
czy innym bożkiem albo chociaż świętym, nie jest nieomylny, a przyjmowane przez niego metody nie są jedynymi słusznymi (pomyłki w wyliczaniu strat były u niego wykazywane po wielokroć). Nie widzę powodu, by bronić Oryxa i (przypadkowa zbieżność?) GER narracji o pomocy. 4/X
Otóż zgodzimy się chyba, że generalnie NATO/UE zgodnie (wyjąwszy koczowników okupujących Nizinę Węgierską) wspiera Ukrainę. Mniej lub bardziej ale jednak, ogólny cel też chyba jest raczej zbieżny: jak najmniejsze straty UA, jak najmniejsze zyski RU. Ale w szczegółach 5/X
już niekoniecznie, nie ma tu zastosowanie sportowe porównanie o meczu do jednej bramki. Sprawę tego, czym konkretnie dla poszczególnych państw jest sukces w tej wojnie, pominiemy, za dużo by pisać. Nie da się jednak w kontekście pomocy zrezygnować z odnotowania, że 6/X
pomoc MOŻE być korzystna też dla wspierającego (na mapie na niebiesko państwa wspierające UA, przykładowa lista wsparcia: en.wikipedia.org/wiki/List_of_m…)! Pomijając klasyczne "zabity Rosjanin nie napadnie Polski", są też aspekty propagandowo-polityczne. Jak wiemy, Ukraina została 7/X
poważnie wyniszczona przez rosyjskie naloty. Wojna kiedyś się skończy, a koniec wojny to kontrakty: trzeba usuwać gruzy, budować domy, odtwarzać media itd. To będą setki mld EUR! Jest się po co ustawiać w kolejce, prawda? Relacje Ukrainy i Ukraińców z ewentualnym wykonawcą 8/X
będą miały zapewne istotny wpływ na podział tortu. Na pewno więc zależy nam na uwypuklaniu niemieckiej (i w sumie każdej poza polską!) pomocy? Bo IMO nieszczególnie, zwłaszcza, że wskazane byłoby, żeby jak najwięcej EUR wpadło naszym firmom. Przynajmniej tak mi się zdaje🤷9/X
Tymczasem Niemcy... Cóż, pomagać zaczęły tak naprawdę jesienią. Wcześniej pomoc szła bardzo wolno, na małą skalę, a cudzą pomoc Berlin czasem wręcz opóźniał (EST haubice). Ok, pomoc niemiecką można liczyć różnie. Berlin znany jest z "kreatywnej księgowości" w tym względzie. 10/X
Niektóre przypadki jeszcze mógłbym zrozumieć, np. liczenie sobie planowanej do przekazania broni, o ile została już opłacona. ALE Niemcy liczyli jako swoją pomoc np. zgodę na reeksport eks-NRD BMP-1 z Czech! To już się spina jakby mniej. Naprawdę zależy nam, 11/X
by w takich okolicznościach publiczne dane były korzystniejsze dla Niemiec? Zwłaszcza, że z czasem mogą mieć wpływ na nasze zyski (lub ich brak)? Owszem, Niemcy nas z czasem IMO przegonią z pomocą. Może nie tylko oni. Ot, kwestia rozmiaru gospodarki, romantyzmem nie opłacimy 12/X
produkcji broni🤷 Po co jednak przyspieszać moment, kiedy w powszechnej świadomości GER staną się 2/3 największym wspierającym Ukrainę? Raz, że to na razie nieprawda (dane z USA), dwa, że to dla nas szkodliwe na dłuższą metę? O ile uważam, że rzetelna informacja nt wsparcia 13/X
jest wskazana (patrz: fejki wokół GER Strzał), o tyle zgoda na niemiecką "kreatywną księgowość" i aktywne wspieranie takiego obrazu są zwyczajnie głupie. Informacja też jest użytecznym narzędziem (ba, bronią!) i nie ma potrzeby wspierać cudzy wysiłek naszym kosztem. 14/X
Owszem, sporo w tym winy polskiego rządu. Twarde na Ukrainę wysyłaliśmy już chyba ze 4 razy i po prawdzie nie wiem, czy na UA trafiły. Rzecz w tym, że polskie władze nie publikują raportów tak szczegółowych, jak USA, Dania, Niemcy, Wielka Brytania itd. IMO to duży błąd! 15/X
A przecież taki #Komar przyczynił się do obrony Sum, #Piorun stał się ikoną (brawa dla @michaldworczyk za próbę!), #Krab to marka sama w sobie (po grzyba nam licencja na K9?!). To wielki potencjał wizerunkowy i marketingowy (eksport broni!), eksploatowany chętnie przez 16/X
polskich internautów, ale już nie przez rząd. Okej, idzie narracja, że to dlatego, żeby Rosjanie nie wiedzieli, że jesteśmy rozbrojeni. Naiwne dupki: serio myślicie, że Ruscy nie mają choćby ogólnych danych o tym? I co, atakują nas? Kraj NATO, skoro z Ukrainą nie wygrali? 17/X
Nie pojmuję, dlaczego władze nie mówią o skali pomocy wprost. Na Ukrainie i nie tylko sprzedawałoby się to doskonale, zaś (ogólnikowe) dane nt. użycia polskiej broni (#Grot!) to doskonały chwyt marketingowy. Jest teoria, że PiS nie chce denerwować elektoratu, nie chce 18/X
wywoływać nastrojów antyUA itd. Serio? Partia, która potrafi sprzedać swoim wyborcom wzrost kosztów życia jako poprawę bytu? Dla mnie taka a nie inna polityka informacyjna jest niezrozumiała i szkodliwa. 19/19
Jeżeli się podobało, zachęcam do wsparcia: buycoffee.to/trompbk
No dobrz, to obiecana IV część nitki o pancernikach małych flot. Część, dodajmy, ostatnia, za to polska, jak husarz, bocian i ruskie pierogi czy fasolka po bretońsku. Na grafice okręt, który 🇵🇱 @MarWojRP winna pozyskać tak szybko, jak to możliwe, ale przejdźmy do historii. 1/X
Polska potęgą morską nigdy nie była-truizm, ale boleśnie prawdziwy, zresztą nieraz ze szkodą dla nas. Wynika z tego także i to, że wielu shiploverów bez trudu wymieni przynajmniej bojowe okręty PMW z DWŚ, ostatecznie wiele tego nie było i max krążowniki. Ale ambicje były! 2/X
Historii odrodzenia Polski omawiać nie będziemy, bo po co? II RP szybko sformowała MW i wówczas, jak i wiek później, w głowach niektórych marynarzy zakiełkowała myśl: a może by wypadało mieć jaki okręt? Dosyć szybko powstały nawet konkretne plany, w tym bardzo ambitny ręki 3/X
Z ciut wcześniejszej epoki - bitwa nad rzeką Tollense. Gdzieś ok. 1300-1250 pne w Północno-Wschodnich Niemczech doszło do... czegoś. W 1996 r. odkryto pierwsze ślady, później utożsamione z wielką bitwą. Z czasem znalezisko uznano za przełomowe, bo byłaby to pierwsza (znana) 1/X
wielka bitwa. Naprawdę wielka, gdyż w walce brało udział 1-5 tysięcy wojowników. Przypominam: mowa o bezkresnych dzikich puszczach Europy Środkowej 3300 lat temu, nie o jakimś Egipcie czy Międzyrzeczu! Zginąć miało co najmniej 750 walczących. Dla porównania, ówczesna gęstość 2/X
zaludnienia to jakieś 2-5 osób/km2. Najbliższa znana większa osada w tym czasie była ok. 350 km od miejsca bitwy. Obok tubylców, walczyli też Skandynawowie i mieszkańcy późniejszych Czech. Spory rozrzut jak na tę epokę. Niektórzy kojarzą bitwę z Ludami Morza-nie, że miały 3/X
Parę słów o tekście z Onetu nt. kbk #Grot. W skrócie: podczas realizowanego jakoby przez Wojska Specjalne szkolenia żołnierzy SZU stwierdzono liczne wady polskiego karabinka. Podobne głosy mają zresztą również dochodzić z samej Ukrainy, gdzie Groty są używane na sporą skalę 1/X
za sprawą polskiej pomocy (przekazano #Ukraina nie mniej, niż 10 tysięcy kbk). Stwierdzono m.in. wysuwanie się lufy, zacięcia, złe spasowanie elementów, brak śrub itd. Dla DKWS miał powstać raport obszernie opisujący problemy z kbk, którego konkluzja 2/X
była dość jasna: broń nie nadaje się do walki, a już na pewno nie dla WS.
Myślę, że wypada się sprawie przyjrzeć nieco szerzej. Otóż o tym, że z Grotem były problemy, wiemy od jego wdrożenia do służby. Szybko zresztą producent, w porozumieniu z użytkownikiem, zaczął 3/X
Pojawiły się pogłoski - acz ze źródła dobrze poinformowanego i powszechnie szanowanego - że w Sztabie Generalnym pojawiła się koncepcja zakończenia programu #Pustelnik lub zakupienia w jego ramach wyłącznie ppk #Javelin. Pomysł jest co najmniej dyskusyjny moim zdaniem 1/X
z powodów wiadomych. Na szczęście inne zaangażowane instytucje, np. MON i AU, prezentują pomysły zdrowsze, tj. zakup krajowych ppk #Pirat i "polskiego spajkopodobnego" (dopracowany #Moskit) z dodatkiem Javelinów (zło konieczne/PPO?). To jest IMO zdecydowanie bliższe polskiej 2/X
racji stanu. Można powiedzieć, wzorem proroka Lebiody, że z dobrobytu można popaść w szaleństwo, a przecież jeżdżenie z walizką gotówki na zakupy, gdy wcześniej miało się na zakupy 2,50, może zmienić perspektywę aż zanadto. Źle by się stało, gdyby #Pirat i #Moskit padły. 3/3
No dobrz, to parę słów o dzisiejszych ogłoszeniach w sprawie #K2#BlackPanther dla SZ RP.
Przede wszystkim, udało się osiągnąć porozumienie w sprawie współpracy między @PGZ_pl a @HMGnewsroom#HRC w sprawie współpracy na rzecz dostaw kolejnych kilkuset czołgów dla SZ RP. 1/X
Zgodnie z planem, 820 #K2PL zostanie dostarczonych w ciągu... A propos, nie mamy umów wykonawczych, a umowa ramowa o czasie dostaw nic nie mówi🤷 Można jednak przyjąć, że produkcja tylu pojazdów zajmie do 10 lat. Wraz z już zakupionymi 180 K2 (zostaną zmodernizowane do K2PL) 2/X
stanowić będzie zasadnicze uzbrojenie WPiZ (17 bcz; do tego 6-8 na Abramsach) przez kolejnych kilka dekad. Czołgi te będą produkowane m.in. przez poznańskie zakłady WZM S.A., przy wsparciu 🇵🇱🇰🇷 kooperantów. Jaki % czołgu będzie wytwarzany w PL-oficjalnie😉 3/X
Dziś o wojnie na #Ukraina i towarzyszącej jej propagandzie z ciut innej beczki.
Otóż pojawia się dość często w Internecie polskim narracja o tym, jakoby Ukraina miała stanowić zagrożenie dla Polski, co jest podpierane licznymi dowodami. Nieszczególnie to prawdziwe i niżej 1/X
opowiemy sobie, dlaczego. Najpierw jednak o samej narracji. W mediach okołokresowych, okołochrześcijańskich, skrajnie prawicowych itd. (choć może na skrajnej lewicy też by się coś podobnego znalazło) da się łatwo znaleźć treści wskazujące na to, że Ukraińcy, mimo wojny, 2/X
ogólnie niewiele robią poza dybaniem na Polskę: a to nam zabiorą Przemyśl, a to Ukrainki na kasie w Biedronce zrobią nam Wołyń 2.0, a to jeszcze coś innego. Okej, można i tak. W skali szerszej pojawia się wersja hard: Ukraina po zakończeniu wojny (którą wywołał Zachód🤪) 3/X