Nitka na temat wpływu wojny na #Ukraina na rolnictwo. Obiecałem, więc będzie, ale raczej krótko. Pisane będzie trochę o szerszej perspektywie, a trochę z pozycji polskiego średniej wielkości gospodarstwa produkującego głównie🐮🍶bo, jak część z was wie, w "sezonie" 🚜>👨💻.
Zarówno agresor 🇷🇺 jak i broniąca się 🇺🇦 to duzi producenci zbóż, szczególnie spożywczych. W W sezonie 20/21 UA była 4, RU 3 eksporterem zbóż w ogóle (łącznie 22% rynku). Sama UA odpowiadała rok później za 12% światowego eksportu szczególnie cennej pszenicy, tj. ok. 17 mln t.
Było to 11 mln t pszenicy konsumpcyjnej i ponad 5,6 mln t paszowej. Do tego dochodzi eksport kukurydzy 40 mln t. "Dzięki" Putinowi części tego zboża zabraknie na rynku. Uciekający rolnicy nie przeprowadzą zasiewu, nie zbiorą upraw ozimych. Ile mln t zbóż ubędzie z rynku?
Pewnie jacyś analitycy wiedzą lub szacują, ja nie wiem. Pewnym jest, że ucieczka rolników, zniszczenie obejść, maszyn rolniczych, magazynów z nawozami czy zbożem doprowadzi do drastycznego spadku eksportu UA zboża, może nawet zmusi UA do importu. Zbiór to jedno, dystrybucja...
...w warunkach wojennych drugie. Ponadto jak wiemy, RU po prostu kradną UA zapasy zboża. Z rynku zniknie też-co najmniej częściowo-zboże RU, Moskwa bowiem, w odpowiedzi na zachodnie sankcje, blokuje eksport żywności. Ot, zamiast Maca zjedz ziemniaka... Ile RU zboża ubędzie?
W lutym-czerwcu 2022 RU miała wyeksportować 11 mln t zbóż wskutek ograniczeń. Na grafice eksport samej pszenicy rok 2022. Generalnie można szacować, że wszystkich zbóż z rynku może ubyć nawet kilkadziesiąt mln t. Jakie będą skutki? Ano głód. Globalny. Szczególnie mocno może go...
odczuć Afryka. Import z UA i RU zaspokaja ok. 30% lokalnego zapotrzebowania na zboże! Owszem, eksport z Zachodu częściowo to wyrówna, ale czy w całości? Wątpliwe. Głód może wywołać kolejny już kryzys migracyjny, zapewne kolejną falę wojen, ekstremizmów itd. 2015 r. może być...
niemal przyjemnym wspomnieniem. Skutkiem dla Zachodu z kolei będzie lokalny wzrost cen zbóż, a więc też mąki, pieczywa, makaronu itd. O ile? Zapewne niewiele, ale wraz z innymi czynnikami zrobi to swoje. Ponadto sprzedaż zbóż na Afrykę wiąże się z kolejnym problemem.
RU i UA to też znaczący eksporterzy roślin oleistych. Np. RU wyeksportowała w 2021 1,38 mln t soi. Soja czy rzepak to olej spożywczy, to dodatki do paliw, to... pasze. Wzrost cen pasz wraz z ich możliwym wręcz niedoborem (czasowym?) doprowadzi z kolei do wzrostu kosztów...
produkcjo mleczarskiej czy mięsnej. Podobają się ceny mleka, mięsa i kiełbasy w sklepach? Radzę się nie przyzwyczajać, pójdą w górę. Ale nie tylko z powodu pasz! Wojna na UA to też wzrost cen paliw kopalnych. Rolnicy płacą o kilkanaście-kilkadziesiąt % więcej za ON niezbędny...
do napędzania traktora czy kombajnu. Ok, wszyscy płacą więcej, ale tu mamy koszty produkcji żywności w górę. Gaz z kolei jest niezbędny przy produkcji wielu nawozów sztucznych w procesie Habera-Bosha (szerzej: topagrar.pl/articles/aktua…). Drogi gaz=drogi nawóz. Ale! Nawóz wpierw...
musi być dostępny. Zależna od RU 🇧🇾 dzierży wielki odsetek produkcji nawozów potasowych i surowców do nich (43% produkcji soli potasowych). Sama RU zabezpiecza 25% europejskiego zapotrzebowania na azot, fosfor i potas. Owszem, sama też importuje nawozy. Wiem nawet z dobrego...
źródła, że przed wojną robiła zapasy zaawansowanych nawozów (gwałtowny wzrost zakupów w 2020). Czy uda się nadrobić braki importem skądinąd? Pewnie tak, pytanie o cenę. Ta już obecnie jest bardzo wysoka. Zapewne wpływ #WarInUkraine na rolnictwo może być znacznie szerszy i...
głębszy, jednakże nie jestem takim tytanem zbierania danych, jak @Piechocinski 😉 Sądzę jednak, że ten zbiór kilku informacji pozwala zrozumieć, w jak trudnym położeniu znajduje się branża rolna, a za nią właściwie całe społeczeństwo zachodnie (choć na RU też się to odbije).
Nie zapominajmy zresztą, że sam surowiec to jedno, produkt (chleb, kotlet...) to drugie. A po drodze rosnące koszty produkcji (ceny energii) też zrobią swoje, pogarszając sytuację konsumentów, zmuszonych do zostawiania w sklepach spożywczych coraz większego % wypłaty.
Odbije się to niekorzystnie na innych gałęziach gospodarki: płacąc więcej za żywność, mamy mniej na kulturę, elektronikę, odzież i inne "niespożywcze" potrzeby, które ucierpią. A-zapomniałem. Wzrost kosztów produkcji to też wzrost cen maszyn rolniczych... Nie można pominąć!
A wracając do mojej obory. Cóż... 2019 nawóz kosztował (zależnie od typu) 800-1500 PLN. Obecnie 4-6k, a np. mocznik dochodzi do 8k. Ceny ON już podawałem, podobnie to, co się dzieje z cenami pasz (śruta sojowa czy kukurydziana w górę) czy maszyn. Odbija się to w oczywisty...
sposób na wzroście kosztów produkcji. A ceny? Cóż. GENERALNIE poza mlekiem (ok. +30% po 15letnim zastoju-dużo?) są takie same +/-, jak naście lat temu. Tymczasem koszty idą w górę szybciej, niż kiedykolwiek za mojego życia. Doprowadzi to zapewne do serii bankructw gospodarstw...
i kryzysu z nią związanego. Zresztą to samo może dotyczyć branży przetwórczej (energia!). Owszem, potencjalnie wysokie ceny zboża i jego eksport mogą częściowo wyrównać straty (choć szalonego wzrostu cen za bardzo nie widać jeszcze), ale na pewno chcemy eksportować całe zboże?
Polskie zwierzęta hodowlane potrzebują paszy, Polacy chleba czy ziemniaka, a wskutek ruskiego najazdu na UA w Polsce będziemy mieli dodatkowo kilka mln dodatkowych nabywców żywności chwilowo i 1-2 mln (IMO) długoterminowo. Trzeba wszystkich wyżywić, potrzeba rezerw i IMO...
januszoeksport dla zysku "tu i teraz" to nie jest dobre rozwiązanie. Generalnie sądzę, że będzie ciężko, nie tylko ja. Dziś oglądałem materiał z 🇮🇹, gdzie zaczyna się sypać produkcja zwierzęca, z braku pasz i wysokich cen energii właśnie. My to odczujemy tak samo lub bardziej.
Owszem, pewne rzeczy można trochę nadrobić. Producenci zwierzęcy mogą częściowo zastąpić nawóz obornikiem czy gnojowicą, ale nigdy w 100% i na dłuższą metę jest to szkodliwe cofanie się w rozwoju. Ceny energii zaś (chłodnie, mieszalniki, dojarki, przechowalnie) są nienadrabialne.
Optymizmu raczej nie zalecam w każdym razie niestety, choć bym chciał. Na koniec dodam, że mimo pracy na roli w team #TylkoNiemieckieTraktory i #OSMWłoszczowa NIE byłem traktorem na #Ukraina, a ruskiego przeciwlotniczego Tora do babcinej stodoły wrogowie podrzucili. O.
Tytułem strat na #Ukraina w #WarInUkraine, SZU tracą spore ilości broni ciężkiej. Na ogół tego nie widzimy (poza może @oryxspioenkop który śledzi materiały foto i wideo), ale te straty są. Nie tak ciężkie zapewne, jak chce 🇷🇺 agresor, ale mimo wszystko SZU nie mają bezdennych 1/X
zapasów. Czym je uzupełnić? W innych warunkach mogliby pewnie kontynuować remonty własnych czołgów, pewne zapasy mieli. Ile tych zapasów ewakuowano na Zachód i ilu nie zniszczyli 🇷🇺? Nie wiadomo. Nie ma natomiast za bardzo gdzie ich remontować: Charków zrównany z ziemią, 2/X
Żytomierz ostrzelany, jak Lwów-nie wiem, ale ryzyko zniszczenia jest duże. Poza #Ukraina nie ma komu obsługiwać lokalnie podstawowych T-64, więc za granicą najwyżej T-72. Trochę pomaga zapewne zdobycz wojenna, bo Ukraińcy zdobywają sporo (lecz nie setki) T-72B3, T-80BWM 3/X
Chodzą słuchy 😉, że w Europie w najbliższym czasie może pojawić się przynajmniej 5 użytkowników #K2, w tym użytkownicy #Leo2. Ci chętni na prostszy mod czas oczekiwania mogą liczyć nawet w miesiącach, zainteresowani #K2EU (w tym prod.) nieco dłużej, ale zdecydowanie nie 10 l.
Cóż, czy w sprawie wojny 🇷🇺>🇺🇦 powinniśmy być optymistami? No nie. Niestety nie. Owszem, Moskwa zużywa zasoby szybciej niż Ukraina i niespecjalnie może liczyć na wsparcie zza granicy (nawet 🇨🇳 to tak niezbyt). Owszem, sankcje są bardzo bolesne, są dokuczliwe nawet dla 1/X
zwykłych (choć przeważnie popierających carat) Rosjan. To jest istotne novum w systemie sankcji nakładanych na 🇷🇺 przez Zachód, lecz na ile istotne? 🤷 Na razie jednak Moskwa ma pewne rezerwy finansowe, ma zapasy surowcowe itd. Na jak długo wystarczą? Trudno powiedzieć. 2/X
Tym niemniej, zanim gruby schudnie, chudy umrze. Owszem, 🇺🇦 może liczyć na bezprecedensową pomoc Zachodu, w tym na ogromne dostawy broni (polecam "Wojsko i Technika" 3/2022 niebawem). Niestety także UA ponosi straty i to niemałe. Wg dość wiarygodnych szacunków, zginęło 3/X
Będzie nitka o #propaganda i roli memów na wybranym przykładzie z frontu wojny informacyjnej 🇷🇺🇺🇦. Otóż na podstawie licznych badań naukowych wiadomo, że zdrowy psychicznie człowiek ma opory przed celowym zabiciem drugiego człowieka. Nie jest to jednak żadne nowe odkrycie 1/X
Lecz rzecz stara jak świat. Oczywiście znamy z historii wiele przykładów metod na zachęcenie ludzi do zabijania innych ludzi. Obok dyscypliny i wyszkolenia niepoślednia rola przypada zawsze morale. Trzeba bowiem wykazać, że ten drugi jest moralnie zły, gorszy od nas. To jest 2/X
Bardzo stara metoda. Historycznie odwoływano się m.in. do argumentów religijnych (wierni vs niewierni), kulturowych (cywilizowany vs dzicy), do dawnych, nierzadko mitycznych krzywd (mit o Eneaszu uzasadnieniem rzymskich podbojów na Wschodzie) itd. bylo tego 3/X
Założenia ogólne dobre, szczegóły IMO nie. Faktycznie GENERALNIE ochrona granicy, jakkolwiek przez pierwsze miesiące niedopracowana i chaotyczna (jak tam słynny mur?), była przypuszczalnie ochroną przed swego rodzaju testem. Wydaje się bowiem, że latem i jesienią 2021 1/X
🇷🇺 rękami 🇧🇾 próbowali przeciążyć 🇵🇱 system obronny. Niestety w pewnym stopniu się to udało, ale o szczegółach pisał nie będę. Generalnie jednak, mimo licznych potknięć, zagrożenia ze strony pożytecznych idiotów (których koledzy i dziś wypływają), udało się jako tako 2/X
Kontrolować przepływ imigrantów i uchodźców (to NIE to samo!) do 🇵🇱 i dalej do 🇪🇺. Jest to pewien sukces, ale mniej ważny wobec innego. Otóż można założyć, że na podstawie doświadczeń z 2015, 🇷🇺 chcieli w POL rozbudzić silne nastroje antyimigranckie. Mimo ogromnego wsparcia 3/X
Krótki wątek nt. dostaw uzbrojenia zachodniego dla @ArmedForcesUkr
Od 3 tygodni trwa 🇷🇺 inwazja na 🇺🇦. SZU bronią się całkiem skutecznie nie tylko dzięki własnej strategii, taktyce i wyszkoleniu, lecz również dzięki niezłemu nasyceniu nowoczesną bronią, w tym zachodnią. 1/X
Poniżej zrobimy sobie listę z wykazem typów uzbrojenia i wyposażenia, o których wiemy, że zostały dostarczone przez kraje wspierające (nienależącą do #NATO!) Ukrainę. Nawet oficjalna lista jest imponująca, a możliwe, że i "pod stołem" coś się przeciska. Kolejność przypadkowa: 2/X
🇺🇸: Javelin, M141BDM, amunicja, broń strzelecka (?).