"Na początku swojej kariery Zlatan często bywa opisywany jako chłopak buntowniczy, uparty – a co najgorsze – niepotrafiący grać zespołowo. W lutym 2000 roku jest jeszcze nieznanym, ale niezwykle utalentowanym zawodnikiem. Gazeta „Kvällsposten” (1)
nazywa go „nieoszlifowanym diamentem, Hulkiem, innym typem gracza”, a sam Zlatan twierdzi, że za kilka lat zostanie profesjonalnym zawodnikiem dużego włoskiego klubu piłkarskiego Inter Mediolan. Dziennikarka i badaczka mediów Agneta Furvik przyjrzała się traktowaniu Zlatana (2)
Ibrahimovicia w mediach na początku XXI wieku. Wskazuje, że szwedzcy dziennikarze wielokrotnie przedstawiali go jako kogoś, kto się odróżnia i odstaje od większości zawodników piłkarskiej reprezentacji narodowej. Przymiotniki takie jak „nieszwedzki”, „zarozumiały”, (3)
„bezczelny”, „impulsywny”, „spontaniczny” i „indywidualistyczny” to przykłady dominującego słownictwa. (...) Szwedzki dobrobyt już nie dotyczył wszystkich. Nadszedł czas jednostki. I nikt nie oskarżał już Zlatana, że w nieszwedzki sposób nie potrafi grać zespołowo. Wręcz (4)
przeciwnie. Przed meczem kwalifikacyjnym do mistrzostw świata Szwecja – Portugalia w 2013 roku wziął udział w konferencji prasowej jako kapitan szwedzkiej reprezentacji narodowej i udało mu się w jednym zdaniu dać wyraz swojej osobowości, ducha czasu i nowej Szwecji: „Na mój (5)
sukces musi pracować cała drużyna”.
Rok później Zlatan zostaje głównym bohaterem reklamy Volvo Made by Sweden featuring Zlatan. Deklamuje w niej nową wersję hymnu Du gamla, du fria, w którym nieco zmieniono tekst i słowo „Północ” zastąpiono słowem „Szwecja” we fragmencie: (6)
„Chcę żyć, chcę umrzeć, w Szwecji”. Film pokazuje zimowe krajobrazy, góry, rzeki, lasy i otwarte przestrzenie. Model samochodu, którego dotyczy reklama, zajmuje nie więcej niż jedną czwartą czasu trwania materiału. W centrum uwagi jest Zlatan, brodzący w śniegu, polujący na (7)
jelenia, nurkujący w przeręblu i spędzający czas z rodziną w drewnianej chatce. Nie ma tu zbiorowości, sieci kontaktów społecznych ani znajomych. Czy Volvo mogłoby przygotować taki sam film około 2000 roku? Oczywiście że nie. Teraz są inne czasy. Samotność to siła. Zlatan to (8)
siła. Zlatan to Volvo. Volvo to Szwecja. Szwecja to indywidualizm. Krótko mówiąc: społeczeństwo dogoniło Zlatana Ibrahimovicia. Dziennikarze, którzy opisywali go w pierwszych latach jego kariery, mylili się. Nie był nieszwedzki. Po prostu był szwedzki wcześniej niż inni." (9)
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
28 marca to rocznica śmierci dwóch wielkich kompozytorów rosyjskich - Modesta Musorgskiego (1881) i Siergieja Rachmaninowa (1943). A wspominam o nich, bo byli wybitni, a nie dlatego, że byli Rosjanami. Chyba (1)
jednak nikt mnie nie przekona, że ukraiński Narodowy Chór Akademicki "Dumka" wykonujący piękne "Nieszpory" Rachmaninowa to jest coś niestosownego w czasie, w którym jesteśmy. Czy Władysław Szpilman grający w getcie Beethovena to też niestosowne? "20 maja odwiedził nas w (2)
porze obiadowej jeden z kolegów – skrzypek. Mieliśmy razem trochę pograć, by przypomnieć sobie jedną z naszych ulubionych sonat Beethovena, której od dawna już nie graliśmy. Przyszło też paru innych przyjaciół, a matka, chcąc sprawić mi przyjemność, przygotowała (3)
Tego dnia w 1936 r. prezydent Mościcki otworzył w Muzeum Wojska Polskiego (wschodnie skrzydło powstającego Muzeum Narodowego) jedną najważniejszych wystaw urbanistycznych w II RP – „Warszawę przyszłości”. Ekspozycja, której wielkim zwolennikiem był (1)
prez. Starzyński, prezentowała planowany rozwój stolicy na najbliższe lata – niestety katalog wystawy nie zawiera większości projektów, nie zachowało się także zbyt wiele zdjęć makiet i modeli. Wystawa była owocem pracy wielu architektów, ale głównie związanych z Biurem Planu (2)
Regionalnego. Sercem ekspozycji była efektowna makieta Warszawy w skali 1:5000, na której po użyciu odpowiednich przycisków Wisła i kanały zapalały się na niebiesko, drogi na na żółto, a na czerwono – planowane już wtedy linie metra. Kompleksowy plan zakładał nowe dzielnice (3)
„Burza dusz”, reż. Dzintars Dreibergs (2019). Pod poetyckim tytułem kryje się łotewski dramat historyczny opowiadający o walce tego bałtyckiego narodu o niepodległość 100 lat temu. Głównym protagonistą jest młody chłopiec, któremu Niemcy zabijają matkę – (1)
to punkt, w którym musi wejść w dorosłość. W tle oczywiście niemiecka okupacja, zaciąg do łotewskich oddziałów, wejście sowietów – wszystko opowiedziane całkiem sprawnie, choć jednak bez niezbędnej iskry. Od pewnego momentu to film właściwie tylko wojenny i trzeba przyznać, (2)
że realizacja jest na dobrym poziomie, a niektóre sceny robią nawet spore wrażenie. Reżyser stara się unikać zbędnego patosu, próbuje pokazywać okropności wojny (czasem chyba przesadnie), choć oczywiście podniosłość w takich filmach jest nieodzowna. Trochę przeszkadza zbyt (3)
"Oprócz dwóch głównych bohaterów w filmie mówiącym o świecie kobiet pojawiają się jeszcze dwaj, a nawet trzej mężczyźni. To wymieniony już profesor Wiktor Kuppelweiser i jego asystent z pierwszych sekwencji obrazu. Trzecim był Jej (1)
Ekscelencja – dyktatorka rządząca światem pozbawionym mężczyzn, a tak naprawdę mężczyzna ukrywający się w kobiecym przebraniu. Początkowo Machulski chciał obsadzić w tej roli kobietę o męskich rysach, ale casting przekonał go, że to zły pomysł, że powinien zrobić odwrotnie. (2)
Na doskonałego aktora o nieodpartej vis comica Wiesława Michnikowskiego uwagę Machulskiemu zwróciła druga reżyser Bożena Michalska, która wcześniej pracowała przy serialu Jan Serce i tam miała okazję obserwować tego aktora na planie. Machulski skontaktował się więc z (3)
Niemcy po zajęciu Warszawy szybko zaczęli wprowadzać swoje porządki, co przejawiało się głównie w represjach i terrorze. Zmieniali też nazwy ulic i placów, często przypadkowo i czasem dziwnie. Poniżej okupacyjny plan Warszawy, wydany raczej (1)
po 1942 r - przy Filtrach możemy bowiem zobaczyć ulicę dr Kurta Lücka - który zginął w marcu tego roku na froncie wschodnim. Przed wojną działacz mniejszości niemieckiej, historyk i etnograf, od 1940 r. w SS, autor wielu nazistowskich książek, w tym o wyższości niemieckiej. (2)
Pl. Krasińskich to Andreas Schlüter Platz - nazwa od nazwiska gdańskiego artysty z przełomu XVII i XVIII w., autora m. in. dekoracji tympanonów pałacu Krasińskich w Warszawie. Warto dodać, że to w jego pracowni zamówiono Bursztynową Komnatę. (3)
"Podpisanie umowy kapitulacyjnej następuje o godzinie trzynastej dnia 28 września.
Reguluje ona złożenie i zdanie broni i opuszczenie miasta przez oddziały wojskowe polskie w czasie od 30 września do 3 października.
Układ kapitulacyjny przewiduje (1)
wyprowadzenie do Warszawy komendy niemieckiej (komendantem miasta zostaje gen. Cochenhausen) i zarządu cywilnego niemieckiego (z von Craushaarem na czele).
Ludność cywilna ma zdać wszelką broń będącą w jej posiadaniu. Działalność organizacji politycznych i pokrewnych zostaje (2)
całkowicie zakazana. Niemcy godzą się na dalsze działanie tylko Komitetu Obywatelskiego, Stołecznego Komitetu Samopomocy Społecznej, Polskiego Czerwonego Krzyża oraz pewnej liczby innych organizacji i instytucji polskich, w tym Policji i Straży Obywatelskiej. Wprowadzona (3)