Niestety w ostatnich godzinach eskalował konflikt Armenia-Azerbejdżan, atakowana jest granica "właściwej" Armenii. Wątek o aspektach prawnych konfliktu. /1 #Armenia#CIL#IHL
Punkt zapalany w stosunkach pomiędzy tymi państwami to oczywiście Górny Karabach. Zgodnie z zasadą uti possidetis iuris, w przypadku rozpadu państw, dawne granice części składowych rozpadającego się tworu stają się granicami międzynarodowymi. /2
Zasada ta przyjęła się w okresie dekolonizacji Afryki w latach 60. XX w. Ostatnio wspomniał o niej w bardzo ważnym wystąpieniu przedstawiciel Kenii w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, wytykając Rosji przykład państw afrykańskich, które uszanowały dawne granice wewnętrzne. /3
Miała również zastosowanie w procesie rozpadu byłej Jugosławii. W czasach ZSRR Górski Karabach miał charakter autonomicznego okręgu w ramach Azerbejdżańskiej SSR. /4
W ramach procesu rozpadowego ZSRR dawna granica związkowa pomiędzy Armeńską SSR a Azerbejdżańską SSR stała się granicą międzynarodową. De iure Górski Karabach jest częścią Azerbejdżanu. /5
W latach 1992-1994 doszło do konfliktu, zakończonego pokojem w Biszek, na mocy którego "zamrożono" status quo. Górski Karabach stał się tzw. quasi państwem, nieuznanym przez społeczność międzynarodową. /6
W 2020 roku Azerbejdżan w wyniku ofensywy odzyskał kontolę nad częścią Górskiego Karabachu. Interwencja rosyjska doprowadziła do zawarcia kolejnego rozejmu, którego "gwarantem" mają być rosyjskie siły pokojowe. /7
W 2020 roku pojawił się spór w doktrynie prawa międzynarodowego dotyczącego legalności działań Azerbejdżanu. Państwo to powołało się na art. 51 KNZ, stanowiący o samoobronie w przypadku napaści zbrojnej. /8
Prof. Tom Roys podniósł, że państwo, które zwlekało z odbiciem okupowanego traci prawo na powoływanie się na art. 51 KNZ: okupacja o charakterze długotrwałym i niekontestowanym nie stanowi "przewległej" napaści zbrojnej. /9
Wywołało to polemikę ze strony prof. Dapo Akande, który stwierdził, że o ile istnieje prymat pokojowego roztrzygania sporów międzynarodowych, to art. 51 KNZ jest wyjątkiem od zakazu użycia siły w stosunkach międzynarodowych, a okupacja będąca wynikiem napaści zbrojnej uprawnia...
... państwo do powołania się na samoobronę wynikającej z art. 51 KNZ. /11
Obecne walki to pewne "novum". Zgodnie z art. 51 KNZ odpowiedź państwa na napaść zbrojną powinna mieć m.in charakter proporcjonalny. Czy w związku z tym Azerbejdżan ma prawo do rozszerzania działań zbrojnych przeciwko Armenii "właściwej"? /12
Czy też powinien ograniczyć zakres odpowiedzi zbrojnej jedynie do Górskiego Karabachu? Pytanie o podobnej treści stawiono np. w kontekście japońskiego ataku na Pearl Harbor - czy uprawnia to Aliantów do rozszerzenia działań zbrojnych o np. właściwe Wyspy Japońskie? /13
W 1982 roku Argentyna zajęła Falkandy i pojawiło się również zagadnienie, czy w ramach tego izolowanego konfliktu, Wielka Brytania w świetle art. 51 KNZ może rozszerzyć działania zbrojne chociażby przeciwko bazom argentyńskiego lotnictwa na kontynencie. /14
Tu się pojawia zagadnienie proporocjonalności, jednak komentatorzy uważają, że decyduje skala zagrożenia i wszelkie działania zmierzające do jego usunięcia mają wymiar "proporcjonalny" /15
Armenia jest stroną Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Jest to w założeniach pewien posowiecki odpowiednik NATO. Stronami CSTO jest m.in Białoruś i oczywiście Rosja. /16
Odpowiednikiem art. 5 NATO jest w CSTO art. 4, który stanowi, że napaść na jednego z członków jest traktowana jako napaść na wszystkie strony Układu, stosownie do prawa tzw. samoobrony kolektywnej z art. 51 KNZ państwa-strony powinny udzielić pomocy wzywającemu członkowi. 17/
Armenia właśnie uruchomiła procedurę z art. 4 CSTO pierwszy raz w historii. Czas pokaże jaka będzie reakcja państw-stron i jak zinterepretują one działania Azerbejdżanu (napaść zbrojna/agresja czy samoobrona). /18
Jak widzimy, ocena konfliktu z perspektywy ius ad bellum jest bardzo trudna i mająca niestety pewną najgorszą cechę prawa międzynarodowego czyli "miękkość interpretacyjną". Pozostawiam poza wątkiem kwestie samego Górskiego Karabachu i zagadnień dotyczących samostanowienia itd./19
Co jest też bardzo trudną kwestią do rozwiązania: czy Górski Karabach powinien ogłosić niepodległość? czy może liczyć na realizacje swojego samostanowienia w ramach Azerbejdżanu? /20
Abstrahując od wszystkiego, mamy do czynienia z międzynarodowym konfliktem zbrojnym pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem, w którym jest stosowane pełne jego spektrum prawne: cztery KG z 1949 i PD I z 1977 roku. /21
Co podkreślamy z @_LOAC_lawyer to, że mało który konflikt będzie miał tak jednoznaczną ocenę z perspektywy ius ad bellum jak agresja Rosji przeciwko Ukrainie. Ale zawsze w takich konfliktach i następnych jakie będą, międzynarodowe prawo humanitarne będzie obowiązywało... /22
...niezależnie od przyczyn i legalności użycia siły. Obydwie strony są zobowiązane do szanowania zasady rozróżniania, powstrzymania się od ataków bezróżnienia i stosowania III KG z 1949 roku względem jeńców wojennych. /23
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Kilka słów o aspekatach prawnych polskiej deklaracji w sprawie 🇺🇦🇷🇺 dot. Konwencji ONZ o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa przed Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości.
MTS jest Trybunałem tylko i wyłącznie dla państw, które wnoszą do niego spory o charakterze prawnym. W kontekście sprawy 🇺🇦🇷🇺 Ukraina podnosi, że Rosja fałszywie twierdzi, że dochodzi do ludobójstwa ludności rosyjskiej na Donbasie, żadając jednocześnie...
...stwierdzenia, że rosyjska inwazja z dnia 24 lutego 2022 roku nie służy zapobieganiu ludobójstwa oraz sama w sobie narusza Konwencję o ludobójstwie z 1948 roku. Tu się pojawi pewien "śliski" moment tej sprawy, rozwinę to później.
Z komentarza MKCK do III KG z 2020 roku"(...) exploitation of prisoners of war for propaganda purposes, be it through political rallies or exposing them on television or social media, constitutes a violation of Article 14(1)"
Jeniec wojenny nie jest przestępcą (odniosę się do tego za chwilę). Jest kombatantem (są też osoby, które nie są kombatantami, a są jeńcami wojennymi), który zakończył już walkę i znajduje się we władzy strony (mocarstwa zatrzymującego).
13 IX 1939 roku miało miejsce bombardowanie Framopola. Nie badałem tego zagadnienia tak jak ataku na Wieluń 1 IX 1939, ale ostatnio znaczenie nalotu jest przypominane w prasie i mediach. Parę słów o perspektywie prawa międzynarodowego.
Z uwagi na bardzo charakterystyczny układ zabudowy, istnieje teza, że miasto zostało wybrane ponownie przez znanego z ataku na Wieluń von Richtohofena na atak doświadczalny. Pojawiają się również informacje o braku celów wojskowych.
Jak już wspomniałem w poście o Wieluniu, jedyny przepis prawa pozytywnego odnoszący się do bombardowań z powietrza to art. 25 Regulaminu haskiego z 1907 roku, który zakazywał atakowania niebronionych miejscowości.
Chcę wskazać, że jestem głęboko przekonany o moralnym zobowiązaniu Niemiec do rekompensanty za krzywdy wyrządzonych Polsce przez niemiecką agresję i okupację w latach 1939-1945.
Straty materialne, kulturalne, techniczne poniesione w wyniku napaści z IX 1939 roku są ogromne, nieodwracalne i najprawdopodobniej mogą być oszacowane jedynie częściowo. Nie wspominając już o osobistych tragediach, bowiem nie ma w Polsce rodziny, której nie dotknęłaby wojna.
Osobiście jest to dla mnie temat szczególny – to właśnie od Wielunia wiele lat temu rozpoczęła się moja akademicka przygoda z międzynarodowym prawem humanitarnym (prawne aspekty bombardowania były tematem mojej pracy magisterskiej).
Prawo międzynarodowe w różnych okresach historii znajdowało się na różnym etapie rozwoju. W okresie II wojny światowej obowiązywały inny „uboższy” stan prawny niż dzisiaj.
Ponieważ dawno nie było o lotnictwie to dwa słowa: ataki 🇺🇦 na bazy rosyjskiego lotnictwa na Krymie mogą wymusić dyslokacje maszyn 🇷🇺 poza półwysep. Kilka zdań na temat możliwych konsekwencji. /1
Flying time to czas w ramach którego samolot może efektywnie wykonywać dane zadanie, po odliczeniu czasu niezbędnego na przylot do miejsca wykonywania misji oraz odlot do bazy. /2
Oczywiście zasięg maszyny determinuje flying time, który jest oczywiście wskaźnikiem bardzo dynamicznym, w zależności od zadania i warunków w jakich samolot się znajduje, udźwigu a także manewrów które mogą wydatnie go skracać (walka kołowa, obrona itd.) /3