Na linii frontu zdejmuj je tylko w schronie (ziemiance), a broń indywidualną trzymaj cały czas przy sobie (nie wieszaj na drzewie, nie zostawiaj w ziemiance itd.).
Wróg może nagle znaleźć się w okopach!
2. Naucz się okopywać.
Od najprostszych - osobistych leżąc, po umocnione posterunki.
Robić lisie nory, wyjścia z ziemianek w różnych kierunkach oraz fałszywe stanowiska. Konieczne jest posiadanie narzędzi (łopata, kilof, łom, piła, topór).
3. Po przygotowaniu stanowisk należy je zamaskować siatkami maskującymi, roślinnością, gałęziami, ekranami przeciw termowizji itp.
Umieść obserwatorów pod zadaszeniem, aby wrogi dron miał trudności z odnalezieniem ich, w tym przy użyciu kamery termowizyjnej.
4. Nie śmieć! To powinno stać się nawykiem. Nie tylko w celu ochrony przyrody, ale także w celu ukrycia swoich stanowisk bojowych.
5. Środki transportu zostawiać w miarę możliwości z dala od stanowisk bojowych oraz maskować siatkami maskującymi.
6. Naucz się stosować szkic sektora i dozorów lub przynajmniej wykonaj zrozumiały rysunek terenu, na którym znajdują się miny oraz połącz punkty orientacyjne w terenie z zasięgiem broni. W miarę możliwości postaw miny lub przynajmniej flary na możliwych, skrytych podejściach.
7. Jeśli jesteś dowódcą plutonu zmobilizowanych lub dowódcy zostawili cię i wyjechali, nie spiesz się, aby zadzwonić do żony i nagrać wideo!
Musisz dowiedzieć się, kim są twoi sąsiedzi po lewej i prawej stronie.
Musimy nawiązać kontakt, domyślnie komunikację.
Konieczne jest wyjaśnienie, jakie są wasze słabe i mocne strony.
Jeśli masz tylko broń strzelecką poproś o pożyczenie broni zespołowe lub o wsparcie bronią zespołową, jeśli wróg będzie atakował Twoje pozycje.
8. Ćwicz na własną rękę, na wypadek gdyby nieprzyjaciel nagle, potajemnie zbliżył się do pozycji i próbował ją zaatakować. Wymyśl hasło-sygnał na taką okazję, które poderwie wszystkich do obrony. Na przykład: „Broń fortecy”.
Na w/w komendę cały personel, który nie jest na pozycjach, chwyta broń i przemieszcza się na pozycje wcześniej im wyznaczone do kontrolowania swojego sektora. Żołnierze nie biegną tam, gdzie wszyscy są, ani tam, gdzie jest to interesujące, tylko na określone wcześniej pozycje.
9. Przeprowadź trening z poruszania się pojazdem. Każdy musi znać swoje miejsce i co robi w razie zasadzki. Co do zasady nie zmienia się ustawienia, chyba że prowadzisz cudzy samochód lub bojowy wóz piechoty.
10. PODSTAWA: Jeśli macie informacje, że wasza pozycja została oznaczona przez wroga jako planowany cel, musicie się jak najszybciej wycofać!
Zdarzały się przypadki, że dowódcy ignorowali zmianę pozycji i tam leciały himarsy!
Inne:
- Na zajętych pozycjach wroga uważaj na miny-pulapki
- Nie wychodź poza sprawdzone przez saperów trasy
Na podstawie opublikowanego na 🇷🇺 Telegramie wywiadu z żołnierzem jednej z jednostek sił specjalnych, wybraliśmy dla Was co ciekawsze informacje i fragmenty.
1. 81 Samodzielna Brygada Aeromobilna 2. 95 Samodzielna Brygada Desantowe-Szturmowa 3. Obrona Terytorialna 4. Siły Operacji Specjalnych 5. Legion
🇷🇺 nie spotkał się osobiście w boju z 🇺🇦 SSO, ale przytacza doświadczenia swoich kolegów.
W maju i czerwcu standardowa grupa 🇺🇦 SSO miała liczyć 12 ludzi, podzielonych na 3 podgrupy, każda po 4 operatorów. Jedna podgrupa złożona była z doświadczonych operatorów, a pozostałe 2 podgrupy z niedoświadczonych.
Ponieważ wojna na monitorze wygląda zgoła odmiennie niż polu walki, powoduje to wypaczenie rozumienia pewnych rzeczy z nią związanych.
Jedną z nich jest zabijanie przeciwnika. Odbieranie życia drugiemu człowiekowi.
Krótki wątek w oparciu o relacje żołnierzy 👇
1/14
Pisaliśmy już, że im bliżej przeciwnika, tym ciężej odebrać jest mu życie. Kiedy staje się twarzą w twarz z przeciwnikiem, nie sposób zakwestionować jego człowieczeństwo. Zobaczenie strachu w jego oczach uniemożliwia wyparcie poczucia winy.
2/14
Żołnierz nie może tłumaczyć sobie, że strzelał do munduru, sylwetki, przeciwnika - pewnego uogólnionego wyobrażenia przeciwnika. Stając vis a vis przeciwnika, widzi również drugiego człowieka.
Prowadzi to do skrajnych reakcji i traumy na całe życie.
Poniższy wpis jest autorstwa Władlena Tatarskiego, 🇷🇺 komentatora wojskowego i obiegł szerokim łukiem 🇷🇺 Telegram (ponad 1,1mln wyświetleń). Został nawet przekazany dalej przez samego Sołowjowa 😉
"Z doświadczeń jesiennych bitew ofensywnych na kierunku Wuhłedar i Marjinka.
1. Pododdziałom przydzielane są ograniczone zadania: zdobycie osady lub punktów oporu 🇺🇦. Często trzeba obserwować taki obraz: trwa walka o umocniony punkt, a na pozycjach wokół panuje cisza i spokój.
Z tego powodu Ukraińcom nie jest trudno zrozumieć, jaki jest nasz plan i skoncentrować całą siłę ognia na odparciu ataku.
Jeśli wierzyć 🇺🇦 Telegramowi, film poniżej przedstawia operatorów 🇺🇦 SSO przeprawiających się przez Dniepr w trakcie trwania 🇷🇺 odwrotu (a więc w miarę świeży film).
Kilka naszych przemyśleń z tej okazji 😉
Zapraszamy!
1/12
👉 Dlaczego w tym momencie?
1. Ponieważ wycofywaniu wojska (szczególnie w takich okolicznościach), musi towarzyszyć chaos. Mniejszy lub większy ale jednak. Połączenie chaosu i nocy to idealne środowisko do działań Sił Specjalnych.
2/12
2. Bez względu na to czy 🇺🇦 spróbują pójść dalej, czy nie - warto wiedzieć co znajduje po drugiej stronie Dniepru. Np. w zasięgu 🇺🇦 artylerii. Do tego wrócimy.
Na 🇷🇺 Telegramie pojawiła się następująca informacja:
"Do Chersonia wkroczyły pierwsze siły wroga reprezentowane przez specjalistów z Głównego Zarządu Wywiadu (2x4) i SSO (6) Ukrainy. Małe grupy szukają potencjalnych zasadzek. Powstają punkty obserwacyjne.
1/19
Strefy kontrolne w odległych dzielnicach są podzielone w celu rozpoznania ustawień wroga (czyli nas, sił 🇷🇺) i partyzanckiego oporu miasta."
2. Ludność najbardziej lojalna wobec rządu 🇷🇺 Rosji skupia się w Chersoniu.
3. Ta ziemia jest uważana za terytorium Federacji Rosyjskiej, tak jak Moskwa, Petersburg, Sewastopol lub powiedzmy, Krasnodar.
3/7
4. Nastroje wśród funkcjonariuszy MON są mocno niedoceniane. Słyszymy ostre zakulisowe wypowiedzi z nutami skrętu w prawo w przypadku kapitulacji Chersonia.