To ja biednych naszych zmecholi gnębiłem bo na poziomie drużyny używają cywilnych baofengów a tutaj takie coś. 😳
Przecież jakby w ten cyrk weszły jakiekolwiek zachodnie SP to Rosjanie by nie mieli pojęcia co ich rozjechało.
Szybko i w uproszczeniu wyjaśnie gdzie oni są w zestawieniu z NATO.
Idźmy po kolei
- najniżej jest po prostu szyfrowana łączność foniczna z szybkim hoppingiem częstotliwości i kilkoma innymi zabawkami.
1/
- wyżej, systemy wymiany danych bazujące na dookolnej emisji, takie jak Link 16, który w pierwszym wariancie został wprowadzony do służby 50 lat temu (sic!)
Z jego wykorzystaniem maszyny dzielą się obrazem przestrzeni powietrznej bez konieczności długotrwałej gadki fonicznej. 2/
Słabością jest stosunków niska przepustowość i dookólna emisja umożliwiająca zlokalizowanie wykorzystujący aktywnie (czyli emitujących) użytkowników Linka 16. 3/
Z tego powodu nowością która przyniosly maszyny 5 generacji czyli F-22 i F-35 są "skryte" systemu wymiany danych oparte na skupionych, przeznaczonych dla konkretnego adresata kierunkowych emisjach.
Cel to właśnie uunikniecie/utrudnienie wykrycia takiej demaskujacej emisji. 4/
To chyba tyle.
Na koniec dodam że jeszcze kilkanaście dni temu uznałbym że Rosjanie sobie z nad kpią albo chcą wprowadzić dezinformację ale obecnie już nie jestem tego taki pewien. Ot ta wojna obnaża wszystkie ich braki.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Nie miałem wcześniej czasu żeby podjąć ten temat więc dopiero teraz.
IMO poniższy wątek opisujący problemy z łączn. SZ FR na Ukrainie to najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie jednej z zagadek tej wojny, tj. "zamilknięcia" osławionej rosyjskiej walki radioelektronicznej. 1/
Mam wrażenie że wszystko było pięknie gdy rosyjskie SZ angażowały do działań (np. w Syrii) stosunkowo nieliczne kontyngenty wyposażone w nowoczesny sprzęt obsługiwany przez wyszkolonych na nim żołnierzy kontraktowych. 2/
Szyfrowana łączność, dyscyplina radiowa, współpraca z własnymi systemami WRE, użycie systemów wspomagania dowodzenia czy współpraca artylerii z BSP.
Wszystko okraszone oczywiście nutką PRu której być może uległ nie tylko zachód ale i sami Rosjanie. 3/
Okej, spróbujmy opisać to co się stało na Ukrainie w przeciągu ostatniej doby z wyłączeniem sił lądowych. Wątek, co wyraźnie podkreślam spekulacyjny, próbujący wpisać fragmentaryczne informację w pewną ramę. 1/
To czego byliśmy świadkiem ostatniej nocy to "klasyczne otwarcie" w postaci kombinowanego uderzenia lotniczo-rakietowe w wykonaniu WKS i wydzielonych komponentów WL oraz MW. 2/
Wykonane za pomocą pocisków manewr. bazowania ląd. (9M728/9M729 systemu Iskander) morskiego (3M14 Kalibr) oraz przenoszonych przez lotnictwo strategiczne (Ch-101/Ch-102). Kolejnym środkiem którego użyto były poc. balistyczne krótkiego zasięgu 9M723 czyli „oryginalne” Iskandery 3/
Jutro z pewnością zostaniemy zasypani taką ilością fałszywych informacji z jaką dawno, jeśli kiedykolwiek mieliśmy do czynienia. Przygotujmy się na to, nie dajmy się ponieść emocjom i nie napędzajmy narracji tworzonej na Kremlu. 1/
Dla wszystkich jest jasne że Ukraińskie SZ będą się bronić, będą się cofać i że będą ponosić straty. To oczywiste w konfrontacji z przeciwnikiem który zgromadził tak duże siły.
Ba, to jedyne rozsądnie rozwiązanie pozwalające ukraińskim SZ na pozostanie w walce. 2/
Miejmy to z tyłu głowy czytając kolejne wytwory rosyjskiej propagandy dla żartu nazywane "informacjami".
To jaki będzie rezultat tego konfliktu zależy nie tylko od tego co będzie się dziać "w polu" ale i tutaj. Na tamtą sytuację nie mamy wpływ ale na tą drugą owszem. 3/
Dwa MC-130J i jeden CV-22B Osprey wystartowały jakiś czas temu z Powidza i znajdują się obecnie w pobliżu granicy PL-UKR.
MC-130 zajęły "orbite" i spokojnie czekają na różnych wysokościach. Natomiast CV-22 zniknął na jakiś czas a następnie ponownie się pojawił. 1/
Założyłbym się że celem uzupełnienia paliwa a następnie znowu wyłączył transponder. To co jest oczywiste to że dwa Herculesy zabezpieczają działanie CV-22. Oczywiste pytanie to jakiej jest ono natury. Mogą to być ćwiczenia, może to być też zespół ewakuacyjny. 2/
Teraz rezultat odrobiny matematyki robionej na kolanie. Przelot z obecnej pozycji CV-22B do Kijowa, załadowanie i powrót do Polski to jakieś 2.5 godziny do 3. 3/
Jak napisał @MJMarszalkowski zarejestrowana w Szwajcarii spółka Nord Stream 2 AG a dokładniej jej przedstawiciel Andriej Minin w wywiadzie dla rosyjskiego Interfaxu oskarżył MW RP oraz jednostki cywilne o prowokacje wobec zespołu układającego rurociąg.
2/ Zgodnie z jego słowami "prowokacyjne działania" miały prowadzić m.in. okręt podwodny, jednostki nawodne, samoloty patrolowe Bryza jak i cywilne kutry rybackie.
3/ Choć przynajmniej co do części te wyliczanki można mieć wątpliwości to na obecność w bezpośredniej bliskości zespołu na czele z barką "Fortuna" są dowody w postaci materiału wideo o zdjęć.