, 33 tweets, 7 min read Read on Twitter
No, to zobaczmy, co tam jest w tym numerze @DoRzeczy_pl.
Artykuł red. Cukiernika zaczyna się od cytatu z raportu IPCC z 2007 roku, który wskazuje, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo antropogenicznego charakteru zmian klimatu. Dlaczego nie sięgnięto po raport specjalny z 2018 roku?
Red. Cukiernik pisze, że pogląd IPCC o antropogeniczności zmian klimatu popiera „część innych naukowców”.

Część? 97% klimatologów jest tego zdania. Uczciwiej byłoby to chyba nazwać „miażdżącą większością”, a nie „częścią”.
Kolejny kwiatek - „zdaniem wielu - np. ekspertów Heartland Institute z Chicago czy Komitetu na rzecz Konstruktywnej Przyszłości z Waszyngtonu (CFACT) - raport IPCC jest niewiarygodny i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością”.

To jest mocne. Rzućmy okiem na te instytucje.
Heartland Institute w latach 90-tych współpracował z koncernem tytoniowym Phillip Morris nad raportami podważającymi związek biernego palenia i ryzyk zdrowotnych. Osoba z kadry zarządzającej PM byla nawet... w radzie dyrektorów Instytutu.
Jeśli zaś chodzi o zmiany klimatu, to jak wynika z książki Merchants od Doubt, Heartland Institute „promował ekspertów, którzy posiadali skromny - jeśli w ogóle - recenzowany dorobek badawczy”
Co do drugiej organizacji - CFACT - to Union of Concerned Scientists opisał związki Komitetu z... Peabody Energy, spółkęc która jeszcze w 2014 roku była największym amerykańskim producentem... węgla kamiennego.
Więc rozumiem, że te dwie instytucje to „wielu”? A 97% klimatologów to „część”? No, dobra. Jedziemy dalej.

„Zmiany klimatu to wymysł urzędników. Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu to grupa biuroktatów, a nie naukowców” - mówi dr Tomasz Teluk, politolog, doktor filozofii.
Aha, to daleko się posunęliśmy, skoro już same zmiany klimatu to „wymysł urzędników”. Czyli, że klimat jest od zawsze taki sam?
Dalej mamy nawiązania do Climategate i Glaciergate - tak, to jest pewien argument, sam go wskazuję jako możliwe zródło niechęci czy obaw prawicy wobec ustaleń naukowców.
Dalej mamy fragment o Antonim Wattcie, meteorologu. Problem polega na tym, że nikt taki nie istnieje.

Żyje natomiast Anthony Watts, bloger, który nie ukończył studiów meteorologicznych (choć uczęszczał na nie), a który dostał wsparcie m. in. ze strony... Heartland Institute!
Więcej o panu Wattsie można poczytać w jego anglojezycznym bio na Wikipedii: en.wikipedia.org/wiki/Anthony_W…
Dalej jest też o stanowisku Komitetu Nauk Geologicznych PAN, które zostało, łagodnie mówiąc, zaorane m. in. przez ludzi z portalu naukaoklimacie: naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/m…
„W 2017 r. pismo naukowe Natural Geoscience podało, że modele klimatyczne IPCC przewidujące wzrost temperatury po 2000 r. się nie sprawdziły”

Ktoś zna takie czasopismo „Natural Geoscience”?
CC: @Leszek_Karlik @AdamBlazowski @RozekTom?
A tu cherrypicking:

„Na przykład w 2013 r. <<International Journal of Climatology>> podał, że w latach 1951-2010 w obu Amerykach i Rosji zmniejszyły się częstotliwość, czas trwania i siła susz”

Tak, to prawda. Ale jest jeden szczegół:
Ten dokument jednocześnie stwierdzał, że susze WZMOGŁY SIĘ ISTOTNIE na obszarze Morza Śródziemnego, Afryki Centralnej, Amazonii, Północno-Wschodnich Chin i Australii Wschodniej.
Dalej mamy podważanie konsensusu wynikającego z badania Johna Cooka z 2013 roku. A co z resztą badań, które też potwierdzają konsensus?

skepticalscience.com/global-warming…
Mili Państwo, za godzinkę wracam do lektury, proszę o przerwę na wywiad w TV 😛
Dobra, jedziemy dalej.
Dalej mamy powołanie się na prace Williama Happera, fizyka niebędącego klimatologiem, który odrzuca konsensus w sprawie zmian klimatu.
Powołanie się jest nad wyraz ostrożne „Happer (...) uważa, że dwutlenek węgla nie jest zanieczyszczeniem, a ludzkość raczej nie jest w stanie wpływać na naturalne zmiany klimatu”.

Czy ktoś tu twierdził, że CO2 to zanieczyszczenie? Nie, to GHG WPŁYWAJĄCY na zmiany klimatu.
Dalej mamy nawiązanie do prof. Zbigniewa Jaworowskiego, lekarza, radiologa i profesora nauk medycznych (znowu nie klimatologa), który publikował w prasie popularnej, a nie naukowej.
Kolejnym ekspertem przywoływanym w artykule jest prof. Przemysław Masztalerz, chemik, specjalista w chemii fosforu. Znowu nie klimatolog.
O, a potem mamy przywołanie Pozarządowego Międzynarodowego Panelu o Zmianach Klimatu (NIPCC), nazywanego tu „składającym się z niezależnych naukowców”.

Czyli artykuł twierdzi, że IPCC to biurokraci, a NIPCC niezależni naukowcy. Aha.
O tym, że NIPCC jest związany poprzez Jospeha L. Basta ze wspomnianym już Heartland Institute, ani o tym, że w raporcie NIPCC (krytykowanym przez środowisko naukowe) zawarto komentarze m. in. prof. Jaworowskiego nie ma wzmianki. Jeszcze by wyszło, że powtarzane są te same źrodła.
Jest też tzw. petycja oregońska, uznawana powszechnie za szerzenie dezinformacji. O jej wiarygodności można poczytać tutaj, sporo do powiedzenia w tej kwestii ma też @DoskonaleSzare:
Dochodzimy już do końca, a tam takie bomby: „samo istnienie globalnego ocieplenia jest dyskusyjne”.

Czyli dane NASA dot. średniej temperatury powierzchni Ziemi są dyskusyjne? Kto z nimi dyskutuje? W artykule jest tylko wzmianka o prof. Easterbrooku, który twierdził, że...
...obecny ciepły cykl skończy się ok. 2035 roku i wtedy czeka nas ochłodzenie. Ale nie ma tu zakwestionowania globalnego ocieplenia!

Na dokładkę znowu dane NASA dot. anomalii temperaturowych.
W dalszej części artykułu mamy znowu te same źrodła: prof. Jaworowski, KNG PAN, Heartland Institute.

Tym razem kwestionuje się wpływ CO2 na ocieplenie. Brakuje oczywiście odniesień do antropogenicznych emisji tego gazu, brakuje opisu jego działania na temperaturę...
Dalej jest krytyka polityki klimatycznej Unii Europejskiej, którą sam zresztą w wielu aspektach krytykuję.

Jest też komentarz dr Teluka - filozofa! - który z filozoficzną wprawą opisuje zmiany klimatu: ochlodzenie i ocieplenie następują po sobie, bo klimat ma charakter zmienny.
Następnie krytyka Ala Gore’a, którą rozumiem, ale podkreślę, że Al Gore nie jest naukowcem, a tym bardziej klimatologiem. Przytaczać jego wypowiedzi do artykułu o klimacie to tak, jakby o komentarz w tej kwestii prosić filozofa... Oh, wait.
Jest też prof. Richard Lindzen, fizyk atmosfery, który jest chyba jedynym sensownym źrodłem przytoczonym w artykule. Dalej mamy już tylko powoływanie się na znane już nam ośrodki, trochę beki ze Skandynawów oraz krytykę Grety Thunberg i Ingi Zasowskiej.
Podsumowując. W artykule mamy:
- ordynarny cherrypicking
- wątpliwej jakości źrodła, często powtarzane, niekiedy nienaukowe
- manipulowanie opiniami dot. m. in. liczebności klimatologów stojących za konsensusem klimatycznym
- uciekanie od przytoczenia argumentów drugiej strony
Missing some Tweet in this thread?
You can try to force a refresh.

Like this thread? Get email updates or save it to PDF!

Subscribe to Jakub Wiech
Profile picture

Get real-time email alerts when new unrolls are available from this author!

This content may be removed anytime!

Twitter may remove this content at anytime, convert it as a PDF, save and print for later use!

Try unrolling a thread yourself!

how to unroll video

1) Follow Thread Reader App on Twitter so you can easily mention us!

2) Go to a Twitter thread (series of Tweets by the same owner) and mention us with a keyword "unroll" @threadreaderapp unroll

You can practice here first or read more on our help page!

Follow Us on Twitter!

Did Thread Reader help you today?

Support us! We are indie developers!


This site is made by just three indie developers on a laptop doing marketing, support and development! Read more about the story.

Become a Premium Member ($3.00/month or $30.00/year) and get exclusive features!

Become Premium

Too expensive? Make a small donation by buying us coffee ($5) or help with server cost ($10)

Donate via Paypal Become our Patreon

Thank you for your support!