Część? 97% klimatologów jest tego zdania. Uczciwiej byłoby to chyba nazwać „miażdżącą większością”, a nie „częścią”.
To jest mocne. Rzućmy okiem na te instytucje.
„Zmiany klimatu to wymysł urzędników. Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu to grupa biuroktatów, a nie naukowców” - mówi dr Tomasz Teluk, politolog, doktor filozofii.
Żyje natomiast Anthony Watts, bloger, który nie ukończył studiów meteorologicznych (choć uczęszczał na nie), a który dostał wsparcie m. in. ze strony... Heartland Institute!
Ktoś zna takie czasopismo „Natural Geoscience”?
CC: @Leszek_Karlik @AdamBlazowski @RozekTom?
„Na przykład w 2013 r. <<International Journal of Climatology>> podał, że w latach 1951-2010 w obu Amerykach i Rosji zmniejszyły się częstotliwość, czas trwania i siła susz”
Tak, to prawda. Ale jest jeden szczegół:
skepticalscience.com/global-warming…
Czy ktoś tu twierdził, że CO2 to zanieczyszczenie? Nie, to GHG WPŁYWAJĄCY na zmiany klimatu.
Czyli artykuł twierdzi, że IPCC to biurokraci, a NIPCC niezależni naukowcy. Aha.
Czyli dane NASA dot. średniej temperatury powierzchni Ziemi są dyskusyjne? Kto z nimi dyskutuje? W artykule jest tylko wzmianka o prof. Easterbrooku, który twierdził, że...
Tym razem kwestionuje się wpływ CO2 na ocieplenie. Brakuje oczywiście odniesień do antropogenicznych emisji tego gazu, brakuje opisu jego działania na temperaturę...
Jest też komentarz dr Teluka - filozofa! - który z filozoficzną wprawą opisuje zmiany klimatu: ochlodzenie i ocieplenie następują po sobie, bo klimat ma charakter zmienny.
- ordynarny cherrypicking
- wątpliwej jakości źrodła, często powtarzane, niekiedy nienaukowe
- manipulowanie opiniami dot. m. in. liczebności klimatologów stojących za konsensusem klimatycznym
- uciekanie od przytoczenia argumentów drugiej strony