#LetsTalkDesign odc. 33,5 #bonusik: Przeżyjmy to jeszcze raz
Wszyscy jesteśmy dziś, nieprawdaż, krzynkę zmęczeni; w związku z tym będzie mało tekstu, a dużo obrazków. Zapraszam na subiektywny i dość przypadkowy przegląd fotografii dokumentujących miniony rok. Rok 2020 👇 Ezra Acayan, Getty Images: Wybuch wulkanu Taal, Filipiny 12
Rok ten zaczął się od erupcji wulkanu Taal (powyżej, Ezra Acayan), a potem były pożary w Australii. Już o nich nie pamiętacie ponieważ zaraz przykryło je wiadomo co; ale lasy płonęły dalej, nie tylko w Australii (Matthew Abbott, Robert Gauthier, Sam Mooy, Adam Ferguson)
Pożary są bardzo fotogeniczne, w związku zrobiono im bardzo dużo zdjęć; dorzucam jeszcze 4 (Tracey Nearmy, Adek Berry, Sean Davey, nieustalony)
No a potem się zaczęło. To będzie konkurs stulecia: kto w jednym zdjęciu oddał istotę tego, co ogarnęło świat od marca. Ja wybrałem wstępnie cztery, ciekawe czy trafiłem (Go Nakamura, Philip Montgomery, Al Bello, Akos Stiller)
Pierwsza epidemia, która ogarnęła dosłownie cały świat. Globalizacja. (Atul Loke, Bandar al-Dandani, Emilio Morenatti, Patrick Meinhardt)
Mediolan (Gianmarco Maraviglia); Zipaquira, Kolumbia (Ivan Valencia); São Paulo, Brazylia (Jonne Roriz); Lima, Peru (Miguel Yovera)
Globalna gospodarka, cóż wiemy już że nie zatrzymała się; ale zaczęła zmieniać swoje funkcjonowanie (Ch. McGrath - złomowanie luksusowych wycieczkowców; D. Gray - przechowalnia samolotów; A. Malerba- kurierzy w Bangkoku czekają na zlecenia; A. Stiler - porzucone kontenery).
Jednak trzeba żyć. Nowa Normalność AD 2020 - rok temu nikt nie wpadłby na to, że drugie zdjęcie jest symbolem izolacji, takie stockowe i wesolutkie (Bing Guan, Jayme Gershen, Qilai Shen, Nina Westervelt)
Na Bliskim Wschodzie może i coś się tam działo, ale nikt nie miał czasu robić zdjęć; były ważniejsze rzeczy. W oko wpadły mi tylko dwa (Newsha Tavakolian i Jim Huylebroek)
Nie licząc Bejrutu oczywiście. Eksplozja w Bejrucie na chwilę przykuła naszą uwagę; może nawet niektórzy mieli jakąś refleksję co do skali problemów tam i tu. A może nie. (Fadel Itani, Hassan Ammar, Myriam Boulos, Marwan Naamani)
W świecie Zachodu mieliśmy własne emocje i własną przemoc. Rok 2020 był rokiem protestów i zamieszek; zaczęło się oczywiście od Floyda, ale potem protestowano już przeciw wszystkiemu (David Dee Delgado, Jordan Strowder, Malike Sidibe, Matthew Hatcher)
Zachodnich fotografów oczywiście bardzo jarają zdjęcia z rzędami zomowców w szyku bojowym vis-a-vis samotny peaceful protester; no ale umówmy się że my to znamy aż za dobrze, więc wybrałem coś innego (Patience Zalanga, Joshua A. Bickel, Roy Liu, Matthew Hatcher)
Zajrzyjmy co tam słychać u światowych liderów; zdjęcie Johnsona i Macrona (D. Leal-Olivas) zdaje się świadczyć, że pandemia była całkiem zabawna; zdjęcie Bolsonaro (J. Alves) wybrałem bo mi się po prostu podoba; za to oba amerykańskie nader wymowne (E. Schaff, S. Reynolds)
Teraz trochę obrazków z bliskiej zagranicy, tej którą Zachód i tak się nie interesuje. Jesienią na Kaukazie niespodziewanie wybuchła krótka wojna o kilka pagórków, która oznaczała śmierć i nieszczęście dla raptem kilku tysięcy osób (NN, NN, Anush Babajanya, Ivor Prickett).
O Białorusi dowiedzieliśmy się za to w 2020 że mieszkają tam zomowcy oraz piękne dziewczyny i staruszki które z nimi walczą. Walczą tak już pół roku a my dalej mamy to w dupie (1sze zdjęcie Vasily Fedosenko, reszta nie wiem)
Jeśli chodzi o kobiety w szerszym kontekście, to wrzucam jeszcze cztery zdjęcia do utworzonej ad hoc kategorii "Kobiety 2020" (Susana Vera, T. Narayan, Nariman El-Mofty, NN)
Jakie zdjęcie najlepiej podsumowuje ten rok? Wybrałem trzy: 1. Margaret Keenan, 90-latka, zaszczepiona na Covid-19 jako pierwsza osoba w UK (Jacob King)
2. Samotność, przed którą nie ma ucieczki (Cristobal Olivares)
Czy może jednak to zdjęcie Eloisy Lopez? Możecie przeczytać jego historię, ale właściwie lepiej nie. Nie jest ważne, jaka konkretna historia za nim stoi. Za tym zdjęciem stoi rok 2020.

• • •

Missing some Tweet in this thread? You can try to force a refresh
 

Keep Current with Easy Rider

Easy Rider Profile picture

Stay in touch and get notified when new unrolls are available from this author!

Read all threads

This Thread may be Removed Anytime!

PDF

Twitter may remove this content at anytime! Save it as PDF for later use!

Try unrolling a thread yourself!

how to unroll video
  1. Follow @ThreadReaderApp to mention us!

  2. From a Twitter thread mention us with a keyword "unroll"
@threadreaderapp unroll

Practice here first or read more on our help page!

More from @EasyRid04682094

27 Dec 20
#LetsTalkDesign odc. 33: Ciało kobiety, ciało Chrystusa
Ikonoklaści w gruncie rzeczy mieli rację. Przedstawianie Boga prowadzi do neopogaństwa, gdyż łatwo może przerodzić się w przekonanie że Bóg rzeczywiście obecny jest obrazie. A przecież obraz - to przedmiot, a więc idol.
Bóg zakazał wszak oddawania czci idolom.
Dlatego pierwsi chrześcijanie mieli raczej wrogie podejście do wizerunków, preferując symbole. Jednak po wejściu nowej religii do mainstreamu, procesy syntezy z kulturą antyczną okazały się nie do powstrzymania
W VI wieku pojawiają się ikony z klasztoru Św. Katarzyny na Synaju, które śmiało określić można jako nową - całkowicie chrześcijańską! - sztukę. Czerpiącą z antyku, ale przekształcającą go w coś radykalnie nowego.
Read 31 tweets
18 Dec 20
#LetsTalkDesign odc. 32,5 Francuski łącznik
Niedocenianym wkładem generała Jaruzelskiego w polską historię jest to, że dzięki niemu ponownie polubili nas Francuzi. Jeden z nich postanowił nawet nas odwiedzić, czemu zawdzięczamy niezwykły portret. Portret Polski lat 80tych.
Kiedy Bruno Barbey pakował swoją rodzinę do campera, by wyruszyć do Polski w przededniu karnawału "Solidarności", Francją rządził ciągle Valéry d’Estaing, niezłomnie przywiązany do polityki détente. Ale miłość Francuzów do ZSRR stawała już pod znakiem zapytania.
Bruno czuł, że w Polsce dzieje się coś ważnego - dla Polski też, ale przede wszystkim dla świata. A zawód Bruna polegał na tym, aby być tam, gdzie dzieje się TO - i uchwycić TO w obrazach. To były czasy największej chwały fotografii prasowej, a on był w jej ścisłej czołówce
Read 16 tweets
8 Dec 20
Bardzo lubię sądy rodzinne ponieważ przypominają mi mój ulubiony film, czyli "Unforgiven" Clinta Eastwooda. Nie chodzi o to że sędziowie piją, piją akurat głównie kuratorzy; chodzi o to że nie ma dobrych wyjść. Nie mylcie sądów rodzinnych z innymi sądami; to odrębny świat 👇
Sądy rodzinne są, obok karnych, na pierwszej linii kontaktu z patologią. Taką prawdziwą, nie taką o jakiej czytacie u @Eric00001989.

Rozmawialiście kiedyś z matką która zajebała po pijanemu konkubenta na oczach dzieci a teraz chciałaby je dalej wychowywać? No właśnie.
Kontakt z patologią patologizuje; to dlatego prokuratorzy rozmawiają między sobą grypserą. I znieczula, znieczulica to choroba zawodowa sędziów, podobnie jak lekarzy. Jeżeli dziecko nie jest bite ani gwałcone i ma co jeść to już jest dobrze. A placówka daje to minimum.
Read 26 tweets
5 Dec 20
#LetsTalkDesign odc. 32: Pecunia non olet
Będzie to wątek osobisty, ponieważ poznałem kiedyś Haralda Müllera. Było to w salonie Porsche w Katowicach, gdzie Harald przejazdem wpadł kupić sobie kolejne Porsche, a ja wpadłem zapytać, czy ktoś nie ma poratować szlugiem (#TAKBYŁO)
Dzięki tej rozmowie mogłem w późniejszym życiu zrezygnować z coachingu i rozwoju osobistego, ponieważ Harald zdradził mi swój sekret: Żeby osiągnąć sukces trzeba po prostu wcześnie odkryć swoją pasję, zarażać nią innych i być konsekwentnym. Pasją Haralda Müllera było gówno.
Już w gimnazjum zatrudnił się jako pomocnik tzw. babci klozetowej na dworcu w Wiesbaden. Babcia okazała się dziadkiem, w dodatku samotnym, w związku z czym po jej śmierci młody Harald odziedziczył interes. Natura interesu dawała mu sporo czasu na myślenie.
Read 29 tweets
17 Nov 20
Nie lubię założenia o racjonalności aktorów; znacznie więcej wydarzeń politycznych bierze się z głupoty i z przypadku niż z jakichkolwiek planów; w tym jednak wypadku plan Zbigniewa Z. wydaje mi się na tyle prosty że nawet on mógł sobie takowy wymyślić, zapraszam na wąteczek👇
Na mini-wąteczek, bo plan jest nie tylko prosty, ale i krótki. Wszyscy wiemy, czego pragnie minister sprawiedliwości, pragnie on władzy nad PiS; po upokorzeniu przez Prezesa, który odrzucił jego propozycję "fuzji" z ZP musi usunąć delfina, czyli Morawieckiego i zająć jego miejsce
Jak się to robi, najlepiej opisał @Palikot_Janusz: "Jeżeli nie zrobi tego, nie pokaże,(...) to się nie nadaje na przywódcę. Powiem brutalnie, tylko wtedy możesz dać sobie radę, gdy krew i sperma ciekły ci po twarzy". Zizou funduje więc właśnie premierowi odświeżające kąpiele.
Read 9 tweets
13 Nov 20
Problem ze Zbigniewem Ziobrą polega na jego niepohamowanej żądzy czynienia dobra. Oraz na tym, że zamiast jak Zoltan Chivay, ograniczyć ją do siebie i swego bezpośredniego otoczenia, dąży on do tego, aby uszczęśliwić wszystkich. Za wszelką cenę. Zapraszam na wąteczek 👇
2gą ważną obok Sapkowskiego książką, której nie przeczytał Zizou jest Summa Theologiae św. Tomasza. Dowiedziałby się z niej, że dobro jest bytem i może być pomnażane, zło zaś - jest jedynie brakiem dobra. Tymczasem Zbigniew tkwi w fundamentalnym błędzie, wierząc że jest odwrotnie
... że to zło jest bytem, a dobro polega po prostu na tym, aby zwalczać zło; gdy usuniemy całe zło, pozostanie tylko dobro. To typowy sposób myślenia rewolucjonistów, którzy jak wiadomo do niczego dobrego w ten sposób nie doprowadzili.
Read 50 tweets

Did Thread Reader help you today?

Support us! We are indie developers!


This site is made by just two indie developers on a laptop doing marketing, support and development! Read more about the story.

Become a Premium Member ($3/month or $30/year) and get exclusive features!

Become Premium

Too expensive? Make a small donation by buying us coffee ($5) or help with server cost ($10)

Donate via Paypal Become our Patreon

Thank you for your support!

Follow Us on Twitter!