The fact that #NATO (yet again) concentrates on #Russia's aggressive international stance may be beneficial for #Turkey. It diverts allies attention from the question of the Alliance's internal cohesion - which has been problematic for Turkey - and in the event of war may again
allow Turkey to capitalise on its 'strategic location', thus strengthening its position in #NATO.
Yet, at the same time it is very problematic for Turkey for two main reasons 👇
1. It runs counter to the basic assumption that has been underpinning Turkish foreign policy after
the end of the Cold War. Namely, as Turgut Özal would put it, that Turkey could play all its cards at the same time to improve its international position and increase its power.
2. It is also a huge risk to a result of the abovementioned assumption - Turkey's
balancing act with Russia. Turkish decision makers are well aware of this and this is why they do their best to square the circle between a strong support for #Ukraine and their willingness not to antagonise Russia.
I think it would be beneficial for Turkey's allies to
understand the extent of change in Turkish DM thinking that is needed to make Turkey even more supportive of the Alliance policy towards Russia in the event of war. Again, this would require the reevaluation of the assumption that has been made by every Turkish DM after '89.
Thus, it would be good if Allies do some thinking on how they could compensate Turkey in the event of Russia's retaliation for Turkey's stronger support for Ukraine in the event of war. I would suggest looking at least at the two issues that will surely be of Turkey's concern 👇
situation in the Idlib province and economy.
Finding a creative solution may allow the Allies to even increase Turkey's - already strong - support for Ukraine and possibly any NATO initiative in the Black Sea.
At the same time, I am pretty sure that the window of
opportunity is pretty short. With all the challenges that the authoritarian powers pose for Western democracy and their many instruments to undermine this very essence of Western community, soon we will be again discussing the Alliance's internal cohesion, even if this time
more broadly, as the discussion will encompas both Germany's stance towards authoritarian powers and France's ambitions. Hence, I hope the Allies would use this window of opportunity wisely, simply because we are #StrongerTogether.
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
Gdzie pojawia się kryzys, tam musi się pojawić także #Turcja! I, jak zwykle, robi to z przytupem.
Najwyższy czas na nitkę o podejściu Turcji do potencjalnej agresji #Rosja na #Ukraina 👇
Zacznijmy od podstaw: agresja Rosji na Ukrainę i wojna między tymi państwami jest Turcji nie na rękę, bo:
1) Będzie to stanowiło najpoważniejsze wyzwanie dla tureckiej polityki balansowania między NATO a Rosją i - uwaga, bo to bardzo ważne - zasadniczego przekonania, które
jest wspólnym mianownikiem wszystkich tureckich decydentów w polityce zagranicznej po zakończeniu zimnej wojny. Chodzi o przekonanie, że Turcja - jak ująłby to Turgut Özal - może grać "kilkoma kartami jednocześnie" i w ten sposób pozytywnie wpłynąć na swą pozycję międzynarodową i
Znam nawet państwo, które od lat próbuje taką politykę prowadzić. Jak mu idzie, czy wciąż postrzega to jako korzystne, jakie płyną z tego wnioski dla nas? O tym dzisiejsza nitka 👇
Zacznijmy od podstaw: co to jest ta wielowektorowa polityka zagraniczna? W #Turcja definiuje się ją jako utrzymywanie dobrych stosunków z wieloma partnerami z różnych kierunków. Z reguły dokleja się do tego jakieś zasady, np. Ahmet Davutoğlu - architekt polityki
zagranicznej prowadzonej przez AKP od 2015 r., choć echa jego myśli są w niej obecne do dziś - mówił, że Turcja powinna utrzymywać "komplementarne", a nie "konkurencyjne" relacje z różnymi partnerami, zwłaszcza z mocarstwami.
Czy będzie, jaka będzie, czy powinniśmy się cieszyć z jej nadejścia, jak - i czy w ogóle - możemy się na nią przygotować?
Zapraszam do lektury nitki 👇
Zacznijmy od kontekstu: Tayyip Erdoğan i jego Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) słabną. Sondaże coraz częściej pokazują, że w uczciwych wyborach ani obecny prezydent, ani jego partia nie mieliby większych szans na utrzymanie się u władzy (uwaga: utrzymanie się u władzy, bo
w zdecydowanej większości sondaży AKP nadal zajmuje pierwsze miejsce, miałaby więc najwięcej mandatów). To efekt wielu czynników, ale w skrócie: olbrzymie problemy gospodarcze, postrzeganie przez społeczeństwo systemu prezydenckiego jako nieefektywnego, niezdolność ugrupowania
Bank centralny pompuje pieniądze w obronę liry, a chwilę później Tayyip Erdoğan ponownie zabiera głos i lira już zdecydowanie traci na wartości (gdy to piszę, dolar kosztuje 13,26 TL).
Co się dzieje i czy leci z nami pilot? Obóz rządzący przekonuje, ze tak 👇
Trochę to trwało, ale władzom udało się wypracować "oficjalną narrację", która teraz jest powtarzana - zapewne przypadkiem, hehe - przez środowiska (media, analityków itd.) prorządowe. W całym tym ambarasie wokół tureckiej liry chodzi, rzecz jasna, o to, że ci, którzy zwracają
uwagę na jej niestabilność i mówią o konieczności podniesienia stóp procentowych, to krótkowzroczni przedstawiciele starego porządku, można by rzec - poddani dyktatowi mitycznych rynków (albo imperium, jak kto woli).
Tymczasem tureckie władze, na czele z Tayyipem Erdoğanem,
An informative/explanatory thread on the situation on the border between #Poland and #Belarus and how #Turkey got entangled in the situation. I feel the need to write this cause I can see that many of my Turkish and Western friends find the situation
difficult to understand, even bizzare, and it's normal that it is on us, the Poles, to explain.
Ok, let me start with the basics. We have a really specific migrant crisis on our border with Belarus. Why is it so unique? Because it is a mixture of two trends. Firstly, we have a
"natural" migration where people want to migrate from the ME & Africa due to various push factors (conflicts, famine, climate etc.). Secondly, we have Belarusian dictator, Lukashenka, who decided to make use of this trend and of people willing to migrate to realise his
Turkey had no reasons to involve itself in this, and yet it did. The number of flights from Istanbul to Minsk grew significantly during the crisis from 7 to 28 per week and Istanbul became one of the most important hubs for migrants recruited by the Belarusian regime.
Warsaw was not that quick in accusing Turkey, if you take under consideration the facts that the problem arised in July and that it was raised during meetings between Poland and Turkey's ministers of foreign affairs in October.
Just to clarify: I am not saying that Turkey did this consciously, the situation might have been a product of many reasons (legal doubts, bad signaling, different perception of Turkey, a country which proudly hosts 4 mln refugees). Thus I do not support accusations towards Turkey