5 stycznia br. prezydent Kazachstanu K. Żomart-Tokajew zdecydował o odwołaniu rządu A. Mamina oraz podjęciu szeregu decyzji administracyjno-socjalnych, w odpowiedzi na trwające od 4 dni protesty społeczne w kraju, wywołane podwyżką cen gazu i innych produktów. #THREAD 1/21
Bezpośrednim źródłem protestów stały się noworoczne podwyżki cen szeregu produktów – m.in. spożywczych, ale przede wszystkim gazu (w tym LNG, powszechnie wykorzystywanego w Kazachstanie jako paliwo samochodowe). Cena LNG skoczyła ponad dwukrotnie.
2/21
Epicentrum protestów stało się Żanaozen i prowincja Mangistau – więc mówiąc w skrócie ośrodek przemysłowo-robotniczy, który tradycyjnie łatwiej niż inne, jest skłonny wyjść na ulice w obronie swoich interesów (znamy to m.in. z własnej historii).
3/21
Warto przypomnieć, że właśnie w Żanaozen miały miejsce, być może najbardziej krwawie spacyfikowane w historii Kazachstanu, protesty w 2011 r.
Tegoroczne protesty szybko jednak osiągnęły skalę ogólnokrajową, prawdopodobnie największą od bardzo dawna.
4/21
Protestowano m.in. w stolicy – Nursułtanie – oraz innych kluczowych ośrodkach regionalnych czy zagłębiach górniczych i przemysłowych– Ałmaty, Szymkencie, Aktobe, Karagandzie, Pawlodarze itd.
5/21
Pierwszą reakcją władz na protesty była ich siłowa pacyfikacja oraz aresztowania. Utrudniano również ich organizację poprzez punktowe blokady sieci GSM i internetu oraz wybranych social media (FB, VK, Telegram).
6/21
Warto przy tym odnotować – że reakcja ta byłą stosunkowo wyważona – starano się zniechęcić protestujących, ale nie doprowadzić do niekontrolowanej eskalacji przemocy i „dolania benzyny do ognia”.
7/21
Stricte przemocowa reakcja groziłaby tym, iż protesty w większym stopniu przybrałyby charakter antyrządowy, podczas gdy ich esencja jest socjalna (częściowo może i trochę antyrosyjska, gdyż Rosja jest obarczana powszechnie za wzrost cen surowców)
8/21
Protesty jednak nie ustawały, trwały przez piąty z rzędu dzień, dlatego prezydent Kassym Żomart-Tokajew zdecydował o podjęciu decyzji, których skuteczność w uspokojeniu nastrojów jeszcze ocenimy, ale które z pewnością można określić jako rozwiązania pozorowane:
9/21
- odgórne zamrożenie na 180 dni przez rząd cen gazu, innych paliw oraz i innych kluczowych produktów (w tym spożywczych) na poziomie mniej więcej sprzed roku (główny postulat protestujących);
10/21
- zapowiedź publicznych subsydiów do towarów drastycznie drożejących w przyszłości;
- stworzenie państwowego funduszu socjalnego dla osób najuboższych
- no i oczywiście dymisja rządu;
11/21
Co to wszystko oznacza?:
- zamrożenie cen to rozwiązanie przede wszystkim doraźne – nie rozwiązuje one systemowych problemów kazachskiej gospodarki, które stoją za podwyżką cen;
12/21
Należy do nich m.in fakt, że Kazachstan musi importować surowce czy energię z zagranicy (przede wszystkim – z Rosji) oraz jest związany niekorzystnymi dla niego zobowiązaniami w ramach Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej i bilateralnych relacji z Rosją;
13/21
Dochodzi do tego jeszcze czynnik budżetowy – surowce, w tym gaz, wydobywane w Kazachstanie, są przeznaczane głównie na eksport, co zapewnia wpływy do budżetu; następnie prod paliwowe dostarczane są społeczeństwu po zawyżonych cenach, co jest de facto przerzuceniem części…
14/21
kosztów budżetowych na społeczeństwo. W związku z tym – decyzja o zamrożeniu cen - nie rozwiązuje tego problemu strukturalnego, a tylko go „zamraża” (dosłownie);
- politycznie pokazuje jednak że władze są gotowe płacić za spokój na ulicach;
15/21
- dymisja rządu jest bez znaczenia, ponieważ kazachski rząd jest niemal bez znaczenia w systemie polit. tego państwa – de facto w imieniu Elbasego, czyli N. Nazarbajewa, rządzi podległy mu prezydent- K. Żomart-Tokajew, a rząd pełni wobec prezydenta funkcje administracyjne
16/21
- Tokajew, mimo że pełni urząd już prawie 3 lata i wyrobił sobie dzięki temu silną pozycję w systemie politycznym, wciąż jest politykiem zsubordynowanym wobec Nazarbajewa;
- dodatowo – zmiany w rządzie są czysto kosmetyczne (premiera zastąpił pierwszy wicepremier)
17/21
- w związku z powyższym – protesty nie mają większego znaczenia dla procesu sukcesji – są tylko jednym z czynników/ryzyk destabilizacji wewnętrznej, z którym trzeba sobie poradzić;
- nie mają również przełożenia na politykę zagraniczną
18/21
O obu tych kwestiach pisałem już jakiś czas temu tutaj:
Dodam jeszcze na marginesie, że kluczowymi punktami odniesienia dla Kazachstanu pozostają 🇷🇺🇨🇳, ale po co pisać, że Putin i Xi Jingping śledzą wydarzenia w Kazachstanie –no pewnie, że śledzą, ale nie przesadzajmy z wagą tych protestów, która jest przede wszystkim wewnętrzna
20/21
A teraz Państwo wybaczą – będę śledził sytuację dalej, ale z perspektywy urlopowej 😊
21/21 END
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
W Kazachstanie trwają najpoważniejsze w historii tego państwa protesty antyrządowe:
- protesty rozlały się po całym kraju i osiągnęły niespotykaną nigdy dotąd skalę i przebieg
- protesty mają charakter rozdrobniony, spontaniczny
– brak inicjatora, trudno wypatrywać jakiegoś lidera*
*trudno, aby taki lider polityczny się pojawił, jeśli przez 30 lat autorytarnych rządów władze zadbały, aby opozycja znalazła się w więzieniu, lub poza krajem;
2/29
-protestujący odnieśli sukcesy, jakich trudno było oczekiwać: zajęcie budynków administracji lokalnej w różnych częściach kraju, zajęcie lotniska czy rezydencji prezydenta w Ałmatach, ale przede wszystkim –byli w stanie efektywnie stawić opór siłom bezpieczeństwa i wojsku
W miniony weekend Michaił Sakaszwili powrócił do Gruzji po kilku latach emigracji. Nigdy nie utracił on wpływu na gruzińską politykę, jednak teraz „czynnik Miszy” zogniskuje wokół siebie najważniejsze elementy kryzysu politycznego w tym państwie. #THREAD 1/27
Nie znajduję odpowiedzi, dlaczego teraz Sakaszwili zdecydował się na powrót do Gruzji – mógł to zrobić rok wcześniej czy później. Powrót, ze świadomością tego, że zostanie się aresztowanym, nie stawia gruzińskiej polityki „na głowie”, jednak uwydatnia jej systemowe problemy.
2/27
Scena polityczna w Gruzji co najmniej od 2019 r. jest zdominowana przez konflikt rządzącego Gruzińskiego Marzenia (GM) z opozycją, na czele ze Zjednoczonym Ruchem Narodowym (ZRN) (partia Sakaszwiliego), który możemy zobrazować jako konflikt obozów „anty-„ i „pro-„ Sakaszwili
3/27
Kilka spostrzeżeń nt. tzw. Państwa Islamskiego #IS w #Afganistan w kontekście wczorajszych zamachów bombowych w Kabulu:
- PI jest obecne w Afganistanie od 2015, kiedy w momencie swoich największych sukcesów w Iraku i Syrii ogłosiło utworzenie „Prowincji Chorasan” #THREAD 1/20
- PI nigdy nie było siła dominującą w Afganistanie– zawsze działało w otoczeniu wrogich sił #USA i ich sojuszników z jednej strony, a talibów, utrzymujących kontakty z Al-Kaidą z drugiej; zawsze było mniej liczne, miało mniejsze możliwości logistyczne, poparcie ludności itd.
2/20
- nie zmienia to faktu, że PI było obecne na terenie Afganistanu, przede wszystkim w prowincjach Nangarhar i Kunar; zgodnie z raportami ONZ od 2016 obserwowany jest stopniowy wzrost obecności bojowników PI w tym państwie – ich siły szacowane są obecnie na kilka tysięcy
3/20
, after seeing a video showing masked fighters, going on the top of their pick-ups to the front, to fight against Armenians and shouting “Allah Akbar”. 2/13
The credibility of this info has been confirmed – their uniforms, equipment, spoken language etc. A little bit later @Reuters spoke with two of them: reuters.com/article/us-arm…, even gathering info about their salary (1500$/mounth) 3/13
Prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan w przemówieniu zwrócił się bezpośrednio do obywateli Armenii, aby Ci wystąpili przeciwko swoim władzom w związku ze starciami Ormiańsk-Azerskimi na pograniczu tych dwóch państw oraz Górskiego Karabachu i Azerbejdżanu. 1/n @kwasylewsky
To jednak dość rzadki przypadek, zarówno: 1. zwracania się Prezydenta Turcji bezpośrednio do obywateli Armenii 2. ingerowania Turcji bezpośrednio w wewnętrzne sprawy Armenii, równoznaczne z nawoływaniem do próby zamachu stanu.
Potwierdza to bezpośrednie zaangażowanie Turcji
Przejawem tego zaangażowania jest zarówno najnowsza wypowiedź Erdogana, jak i obecność po stronie Azerskiej ochotników syryjskich (najemników/bojowników z północnej Syrii; prawdopodobnie syryjskich Turkmenów), którzy nie mogliby się tam znaleźć bez wsparcia ze strony Turcji 2/n
Dziś rano doszło ponownie do eskalacji zbrojnej między #Armenia i #Azerbejdżan. Obie strony zarzucają sobie nawzajem ostrzał rakietowy obiektów cywilnych (przygranicznych wiosek). Walki toczą się nie tylko na froncie rzeczywistym, ale także w przestrzeni informacyjnej. THREAD 1/n
Walki mają miejsce zarówno na pograniczu #Armenia i #Azerbejdżan (podobnie jak w lipcu br.), jak i na pograniczu #GórskiKarabach (quasi państwo; de facto pod kontrolą Armenii; de iure okupowana przez Armenię część Azerbejdżanu) i #Azerbejdżan.
Na pograniczu #Armenia i #Azerbejdżan do ostrzału doszło w okolicach miasta Vardenis, w prowincji Gegharkunik. Na pograniczu #GórskiKarabach i #Azerbejdżan starcia mają miejsce na całej długości linii rozgraniczenia – w okolicach Lacinu, Terter, Agdam czy Fuzuli. 3/n