26 lutego @ZelenskyyUa i @DmytroKuleba ogłosili utworzenie Międzynarodowego Legionu, otwartego na ochotników z zagranicy. O tym jak wyglądał napływ zagranicznych bojowników na Ukrainę po 2014 r. i czego spodziewać się w tym względzie teraz – w wątku poniżej.
Międzynarodowy Legion organizacyjnie ma być włączony w skład Batalionów Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy, podległych @DefenceU. W jego szeregi będą wchodzić obcokrajowcy, którzy chcą przyjechać na #Ukraina i walczyć z #Rosja.
2/26
Decyzja otwiera szeroko okno dla drugiej fali napływu zagranicznych ochotników na #Ukraina. O ile w latach 2014-2019 (daty orientacyjne) mieliśmy do czynienia z napływem zagranicznych bojowników, w tym wypadku bardziej możemy jednak mówić o potencjalnych kontraktorach.
3/26
Zgodnie z definicją @drdavidmalet zagraniczny bojownik to ktoś, kto nie jest obywatelem żadnej ze stron konfliktu ani państwa, na terenie którego się on toczy; bierze w nim udział z powodów innych niż finansowe; nie jest członkiem sił zbrojnych ani prywatnych firm wojskowych
4/26
W tym więc wypadku ochotnicy, którzy przyjadą na #Ukraina, aby wstąpić w szeregi Międzynarodowego Legionu, strukturalnie podporządkowanemu MON, to bardziej kontraktorzy wojskowi, niż zagraniczni bojownicy, wbrew licznym opiniom pojawiającym się obiegowo na TT.
5/26
Jak wyglądał napływ zagranicznych bojowników na #Ukraina w latach 2014-2017 i jakie ma to znaczenie z dzisiejszej perspektywy?
W żadnym z konfliktów na obszarze postsowieckim nie wzięło udziału tylu zagranicznych bojowników, co w walkach na wschodniej Ukrainie w latach 2014–2019 – szacuje się, że było to ponad 17 tys. osób z 55 państw. W sąsiedztwie UE tylko konflikt w #Syrii przyciągnął więcej ZB
7/26
- Największą grupę spośród tych 17 tys. stanowili rosyjscy zagraniczni bojownicy, niebędący członkami sił zbrojnych Rosji (ponad 15 tys., z czego ok. 3 tys. po stronie ukraińskiej). Poza nimi w walkach wzięło udział ponad 2 tys. bojowników z 54 państw świata.
Około 75% zagranicznych bojowników walczyło po stronie prorosyjskich separatystów. Liczni z nich byli amatorami, ale wielu miało doświadczenie z innych konfliktów, ze służby wojskowej czy też z Francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Temu poświęcę jednak wkrótce oddzielny wątek.
10/26
Motywacje: zagraniczni bojownicy angażowali się w konflikt pod wpływem indywidualnych motywacji takich jak różnorodne ideologie, pamięć historyczna, postawa polityczna, czynniki narodowościowe, etniczne i religijne.
11/26
Sami zagraniczni bojownicy mieli ograniczony wpływ na przebieg konfliktu (stanowili ok. 1% osób zaangażowanych w walki), często pełnili jednak ważne funkcje: rekrutowali nowych ochotników, prowadzili szkolenia paramilitarne, operacje wywiadowcze, działania propagandowe.
12/26
Udział tych osób w konflikcie po stronie Ukrainy był możliwy ze względu na słabość struktur państwowych w 2014 r. i przejęcie części funkcji obronnych przez jednostki paramilitarne otwarte na ZB, co odbywało się za przyzwoleniem władz.
13/26
Napływ ZB po drugiej stronie konfliktu był stymulowany przez Rosję, która wspierała separatystów poprzez organizację ich milicji, rekrutowanie i transport ZB na Ukrainę czy działalność propagandową.
14/26
Formacje z udziałem zagranicznych bojowników odegrały znaczącą rolę w walkach z prorosyjskimi separatystami. Nie były częścią łańcucha dowodzenia ukraińskich sił zbrojnych, co dawało im dużą swobodę działań. Teraz może się to powtórzyć.
15/26
Zaczęło się to jednak zmieniać stosunkowo szybko – jeszcze w kwietniu 2014 r. wszystkie bataliony obrony terytorialnej weszły w skład Sił Zbrojnych Ukrainy i zostały podporządkowane Sztabowi Generalnemu Sił Zbrojnych Ukrainy oraz gubernatorom obwodów.
16/26
W celu ograniczenia zagrożeń związanych z funkcjonowaniem jednostek paramilitarnych zostały one podporządkowane MSW i MON. Początkowo nie wszystkie się na to zgadzały, niektóre zostały rozwiązane, ale część zachowała szeroką autonomię
17/26
Napływ ochotników na #Ukraina miał więc największa skalę w latach 2014-2016-wtedy, gdy doszło do największej ich mobilizacji w obliczu rosyjskiej agresji oraz w momencie, kiedy struktury militarne #Ukraina dopiero odtwarzały swoje zdolności organizacyjne i bojowe
18/26
Napływ i rola ZB zostały jednak stopniowo ograniczone w wyniku wzmocnienia ukraińskich sił zbrojnych, które przejęły monopol na działania obronne, podporządkowania struktur z udziałem ZB armii i ograniczenia ich roli.
19/26
Jednak potencjał do dalszej mobilizacji ochotników został utrzymany wraz z trwaniem konfliktu dzięki ukształtowanym kanałom ich rekrutacji, nawiązanym relacjom osobistym czy zachowaniem autonomii działań przez formacje otwarte na ich udział (np. Pułk Azow).
20/26
Dlatego w obecnej sytuacji te „schematy” robią różnice – kontakty osobiste, kanały komunikacyjne, trasy przerzutu (wiele z nich przez Polskę) ukształtowane po 2014 r. będą miały kluczowe znaczenie dla napływu ochotników, chcących walczyć z #Rosja.
21/26
Kogo więc można się spodziewać? Warto zacząć od tych grup zZB/ kontraktorów czy ochotników, którzy są już obecni na Ukrainie, m.in.:
- Białorusini (przede wszystkim pozostałości Taktycznej Grupy Białoruś, funkcjonujące w ramach Pułku Azow)
22/26
- Inne istotne „kontyngenty” (od większych po symboliczne) z Pułku Azow i innych jednostek: Szwedzi, Finowie, Duńczycy, Norwegowie, Chorwaci, Litwini, Łotysze, Estończycy
- Gruziński Legion, obecny od 2014 r. (poniżej zdjęcie z dowódcą – M. Mamulashvilim sprzed tygodnia)
23/26
- weterani jednostek specjalnych z USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji; nie wykluczam Polski; pierwsi amerykańscy i brytyjscy „specjalsi” już mieli dotrzeć do Kijowa, aby pełnić tam rolę „straży przybocznej” Zeleńskiego, na którego Rosjanie urządzają polowanie
24/26
Dla grup, które operowały na miejscu od 2014 r. (Gruziński Legion, pozostałości Taktycznej Grupy Białoruś, Skandynawowie) rozluźnienie nadzoru nad nimi i konieczność prowadzenia walk ulicznych w Kijowie czy Mariupolu stanowi okazję do przypomnienia o swojej wartości
25/26
Nawet jeśli część z nich w ostatnich latach została odsunięta od poważnych działań bojowych, musiała skupić się na treningach paramilit. czy działalności wizerunkowej, w sytuacji „wszyscy na pokład” ich kontakty, przeszkolenie i doświadczenie będą Ukraińcom przydatne.
26/26 END
• • •
Missing some Tweet in this thread? You can try to
force a refresh
On February 26 @ZelenskyyUa and @DmytroKuleba announced the creation of the International Legion, open to foreign volunteers. About what the influx of foreign fighters to Ukraine looked like after 2014 and what to expect in this regard now - in the thread below. #THREAD 1/26
Organizationally, the International Legion is to be included in the Territorial Defense Battalions of the Armed Forces of Ukraine, reporting to @DefenceU. Its ranks will be joined by foreigners who want to come to #Ukraine and fight #Russia.
2/26
The decision opens a wide window for the second wave of foreign volunteers in #Ukraine. While in the years 2014-2019 (approximate dates) there was an influx of foreign fighters, in this case, however, we can talk more about potential contractors.
W Kazachstanie trwają najpoważniejsze w historii tego państwa protesty antyrządowe:
- protesty rozlały się po całym kraju i osiągnęły niespotykaną nigdy dotąd skalę i przebieg
- protesty mają charakter rozdrobniony, spontaniczny
– brak inicjatora, trudno wypatrywać jakiegoś lidera*
*trudno, aby taki lider polityczny się pojawił, jeśli przez 30 lat autorytarnych rządów władze zadbały, aby opozycja znalazła się w więzieniu, lub poza krajem;
2/29
-protestujący odnieśli sukcesy, jakich trudno było oczekiwać: zajęcie budynków administracji lokalnej w różnych częściach kraju, zajęcie lotniska czy rezydencji prezydenta w Ałmatach, ale przede wszystkim –byli w stanie efektywnie stawić opór siłom bezpieczeństwa i wojsku
5 stycznia br. prezydent Kazachstanu K. Żomart-Tokajew zdecydował o odwołaniu rządu A. Mamina oraz podjęciu szeregu decyzji administracyjno-socjalnych, w odpowiedzi na trwające od 4 dni protesty społeczne w kraju, wywołane podwyżką cen gazu i innych produktów. #THREAD 1/21
Bezpośrednim źródłem protestów stały się noworoczne podwyżki cen szeregu produktów – m.in. spożywczych, ale przede wszystkim gazu (w tym LNG, powszechnie wykorzystywanego w Kazachstanie jako paliwo samochodowe). Cena LNG skoczyła ponad dwukrotnie.
2/21
Epicentrum protestów stało się Żanaozen i prowincja Mangistau – więc mówiąc w skrócie ośrodek przemysłowo-robotniczy, który tradycyjnie łatwiej niż inne, jest skłonny wyjść na ulice w obronie swoich interesów (znamy to m.in. z własnej historii).
3/21
W miniony weekend Michaił Sakaszwili powrócił do Gruzji po kilku latach emigracji. Nigdy nie utracił on wpływu na gruzińską politykę, jednak teraz „czynnik Miszy” zogniskuje wokół siebie najważniejsze elementy kryzysu politycznego w tym państwie. #THREAD 1/27
Nie znajduję odpowiedzi, dlaczego teraz Sakaszwili zdecydował się na powrót do Gruzji – mógł to zrobić rok wcześniej czy później. Powrót, ze świadomością tego, że zostanie się aresztowanym, nie stawia gruzińskiej polityki „na głowie”, jednak uwydatnia jej systemowe problemy.
2/27
Scena polityczna w Gruzji co najmniej od 2019 r. jest zdominowana przez konflikt rządzącego Gruzińskiego Marzenia (GM) z opozycją, na czele ze Zjednoczonym Ruchem Narodowym (ZRN) (partia Sakaszwiliego), który możemy zobrazować jako konflikt obozów „anty-„ i „pro-„ Sakaszwili
3/27
Kilka spostrzeżeń nt. tzw. Państwa Islamskiego #IS w #Afganistan w kontekście wczorajszych zamachów bombowych w Kabulu:
- PI jest obecne w Afganistanie od 2015, kiedy w momencie swoich największych sukcesów w Iraku i Syrii ogłosiło utworzenie „Prowincji Chorasan” #THREAD 1/20
- PI nigdy nie było siła dominującą w Afganistanie– zawsze działało w otoczeniu wrogich sił #USA i ich sojuszników z jednej strony, a talibów, utrzymujących kontakty z Al-Kaidą z drugiej; zawsze było mniej liczne, miało mniejsze możliwości logistyczne, poparcie ludności itd.
2/20
- nie zmienia to faktu, że PI było obecne na terenie Afganistanu, przede wszystkim w prowincjach Nangarhar i Kunar; zgodnie z raportami ONZ od 2016 obserwowany jest stopniowy wzrost obecności bojowników PI w tym państwie – ich siły szacowane są obecnie na kilka tysięcy
3/20
, after seeing a video showing masked fighters, going on the top of their pick-ups to the front, to fight against Armenians and shouting “Allah Akbar”. 2/13
The credibility of this info has been confirmed – their uniforms, equipment, spoken language etc. A little bit later @Reuters spoke with two of them: reuters.com/article/us-arm…, even gathering info about their salary (1500$/mounth) 3/13